W Żmigrodzie byli już pierwsi klienci
Jednym z lokali, który po długiej przerwie wznowił swoją działalność, była restauracja Żmigród, mieszcząca się w Opatowie na Placu Obrońców Pokoju 25. To jedno z bardziej prestiżowych tego typu miejsc w powiecie.
- Dobrze, że zostały zniesione bariery. Może w końcu wszystko zacznie podążać ku normalności - mówi Wojciech Walczak, współwłaściciel restauracji. - W poniedziałek były już pojedyncze osoby, które jadły u nas obiad. Część osób brała posiłki na wynos. Jesteśmy dobrej myśli. Oczywiście stosujemy najwyższe standardy bezpieczeństwa - opowiada.
Czy jego biznes bardzo ucierpiał w wyniku epidemii?
- Praktycznie od 13 marca byliśmy zamknięci. Bardzo to odczuliśmy. Jestem umiarkowanym optymistą. Bardzo wiele pokaże najbliższy weekend. Jeśli będzie dobra pogoda, może pojawią się turyści - mówi Wojciech Walczak.
Hotel Miodowy Młyn ruszył
Restauracja przy Hotelu Miodowy Młyn w Opatowie przy ulicy Legionów 3 to jeden z najlepszych lokali w powiecie opatowskim. Do otwarcia przygotowywał się długo.
- Stosujemy wszystkie procedury bezpieczeństwa, płyny dezynfekujące. Pierwszego dnia gości było bardzo mało, ale liczymy, że ciepłe dni ich przyciągną. Myślę, że w weekend przyjdzie więcej gości. Przez okres obostrzeń hotel funkcjonował dla klientów biznesowych, a restauracja serwowała jedzenie na wynos. Jakoś daliśmy sobie radę - mówi Iwona Bąk, menadżer hotelu Miodowy Młyn.
Bar Skorpion trzyma się dobrze
Otwarty był także Bar Skorpion w Oficjałowie pod numerem 39. To w gminie Opatów.
- Pojawiło się około 10 osób. Byli to głównie stali klienci. Większość zamawiała jedzenie na dowóz. W Opatowie trwa budowa marketu, pracujący tam ludzie potrzebują ciepłych posiłków. Przerwa nie odbiła się zbytnio na naszej działalności, bo cały czas wydawaliśmy jedzenie na wynos - mówi Magdalena Zemsta, kelnerka.
Bar Brylant w Bidzinach pracuje
Działa też Bar Brylant w Bidzinach 57, w gminie Wojciechowice.
- Ludzie dopiero dowiadują się, że jesteśmy otwarci. Na ten moment mamy jakieś dwadzieścia procent liczby klientów sprzed wprowadzenia ograniczeń. Bardzo dotknął nas okres zamknięcia, to dla naszego lokalu ciężkie koszty. Z nadzieją patrzymy w kolejne dni - mówi Magdalena Domańczuk, szefowa Baru Brylant w Bidzinach.
Pizzeria się rozkręca
W poniedziałek ruszyła także Pizzeria Manhattan w Baćkowicach 82.
- Teraz jest dopiero pierwszy dzień pracy. Trudno nam oszacować, jak będzie wyglądał bilans otwarcia. Wprowadziliśmy wszystkie środki bezpieczeństwa. Bardzo ucierpieliśmy przez epidemię. Choć oferowaliśmy jedzenie na wynos, to chyba ludzie bali się zamawiać. Czas zweryfikuje wszystko. Chciałbym, by wszystko wróciło do normy - mówi Przemysław Sitarski, szef pizzerii.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Sprawdź mapę zakażeń w Świętokrzyskiem:
Koronawirus w Świętokrzyskiem. Aktualna mapa i liczba zarażeń, śmierci i ozdrowień w powiatach - sobota, 9 maja [INFOGRAFIKA]
Kotlety mielone z piekarnika z fetą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?