Rewitalizacja centrum Końskich? Jeszcze trochę cierpliwości!

- Niestety, nikt jeszcze nie wymyślił wymiany instalacji bez rozkopania drogi, pod którą się one znajdują - mówi wiceburmistrz Końskich Jacek Matera. - Musimy być cierpliwi i znosić trudy związane z rozkopanym centrum miasta. Kłopoty te dotyczą nas wszystkich. Liczymy na to, że firma wykonująca zadanie dotrzyma zapisanych w umowie terminów. Przypomnę, że zgodnie z umową zakończenie inwestycji zaplanowane jest na połowę grudnia bieżącego roku.

Na jakim etapie jest obecnie kłopotliwe dla inwestora, wykonawcy oraz mieszkańców miasta zadanie? - W najlepszej sytuacji jest ulica Łazienna - odpowiada wiceburmistrz. - Tam wykonawca kończy układanie kostki granitowej, zarówno na ulicy jak i na chodnikach. Liczymy na to, że w połowie września ekipa drogowa już zejdzie z placu budowy, a ulica będzie całkowicie do dyspozycji pieszych i zmotoryzowanych.

Ulica Strażacka nadal jest pełna sprzętu budowlanego, ale i tam pomału widać finał inwestycji. Obecnie układane są krawężniki, potem będą budowane chodniki z kostki granitowej, a na jezdni położony będzie asfalt.

Najgorzej mają mieszkańcy ulicy Pocztowej oraz przedsiębiorcy prowadzący tu sklepy i inne firmy. Przejście chodnikiem pomiędzy ulicami Księdza Granata i 16 Stycznia jest możliwa tylko jedną stroną ulicy. Nie ma mowy o dojeździe do posesji i większości firm.

- Teraz układany jest tam ciepłociąg, co wymaga dokładności i precyzji - dodaje Jacek Matera. - Gdy ciepłociąg, po precyzyjnym sprawdzeniu znajdzie się już w kanale, a kanał będzie przysypany ziemią, rozpocznie się i tu układanie nawierzchni ulicy i chodników. Tu, podobnie jak na ulicy Łaziennej, będzie kostka granitowa i na jezdni i na chodnikach. Na szczęście opóźnień nie ma, a kłopoty, jakie od czasu do czasu się pojawiają, wynikają z tego, iż inwestycja prowadzona jest w najstarszych ulicach miasta. Ulice pod swoją nawierzchnią kryły wiele niespodzianek. Myślę jednak, że najgorsze mamy już za sobą.