Dla Czesława Ludwikowskiego, zasiadającego w radzie gminy Gowarczów trzecią kadencję próba odwołania go z funkcji przewodniczącego to nic nowego. W środę podczas sesji grupa samorządowców podeszła do tego po raz drugi w tej kadencji. Tym razem z powodzeniem, choć z bardzo niewielką przewagą podczas głosowania: osiem do siedmiu. Niestety, nie dowiedzieliśmy się, co zarzucają wnioskodawcy byłemu już przewodniczącemu. O uzasadnienie prosił radny Stanisław Patrzykąt, ale bez skutku.
- Dziękuję kolegom radnym za współpracę - powiedział Ludwikowski po głosowaniu. - Zapowiadam jednocześnie, że nadal będę bacznie przyglądał się poczynaniom wójta.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że przyczyną odwołania przewodniczącego był jego konflikt z wójtem Stanisławem Pacochą. Przewodniczący był w grupie radnych opozycyjnych wobec wójta.
Kolejny wniosek dotyczył odwołania zastępcy przewodniczącego Leszka Matyni. Także w tym wypadku o odwołaniu zadecydował jeden głos.
Na tej samej sesji wybrano nowych szefów rady gminy. Zaproponowano dwie kandydatury: Sławomira Stańczyka radnego trzeciej kadencji i Ilonę Gad zasiadającą w radzie od dwóch lat. W głosowaniu wygrał jednym głosem Sławomir Stańczyk. Ilonę Gad wybrano na wiceprzewodniczącą.
- Będę robił wszystko, by zażegnać konflikt w radzie -zapowiedział przewodniczący. – Widzimy przecież, choćby podczas głosowania, że jesteśmy podzieleni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?