Rewolucja w komunikacji miejskiej w Kielcach. Co na to pasażerowie?

W sierpniu Zarząd Transportu Miejskiego zapowiedział rewolucję na trasach komunikacji miejskiej, zmiany na 40 z 65 linii, które kursują po Kielcach. Część z nich wprowadzono w związku z otwarciem dworca autobusowego po modernizacji i do „spodka” przekierowano część podmiejskich linii. Kolejne zmiany w rozkładach jazdy zaczną obowiązywać od 4 października. Inne propozycje jeszcze czekają na wejście w życie, są modyfikowane albo zrezygnowano z nich, ponieważ mieszkańcy podczas konsultacji społecznych mieli do nich uwagi.

Pasażerowie skrytykowali propozycje likwidacji dwóch linii kursujących na cmentarz w Cedzynie i zostawienie tyko jednej, ale częściej kursującej.

-Do nekropolii kursują trzy linie C,F, Z, wszystkie dość rzadko. Zaproponowaliśmy inne rozwiązanie - jedną linię z dworca autobusowego ale kursującą znacznie częściej. Starsi ludzie, którzy głównie korzystają z tych tras jednak nie chcą zmian. Nie odpowiada im dojazd do dworca autobusowego i przesiadka tam. Jak podali podczas konsultacji społecznych przesiadka jest dla nich uciążliwa, ponieważ zwykle mają ze sobą kwiaty czy znicze. Tej zmiany więc nie będzie – przyznaje Barbara Damian, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach.

Wiele uwag zgłosili też mieszkańcy Podkarczówki. Pasażerowie domagali się lepszej komunikacji miejskiej i Zarząd Transportu Miejskiego zaproponował wydłużenie linii 35 do tego osiedla i skierowanie koło dworca autobusowego. Autobus jeździłby co 10 minut więc znacznie częściej niż „13”, która teraz obsługuje osiedle a ma zostać zabrana z tej trasy i przekierowana na ulicę Kolberga.

- Podczas konsultacji pojawiły się opinie, aby poprowadzić „35” przez ulice Paderewskiego a nie koło dworca . Oczekiwania pasażerów rozkładają się po połowie. Prawdopodobnie, aby spełnić oczekiwania pasażerów inną linię przekierujemy na Paderewskiego – dodaje.

Wiele uwag dotyczyło też zmiany przebiegu linii 27 i 29. Obie są okrężnymi i jeżdżą na trasie Ślichowice – Kowala ale przez inne miejscowości. - Zaproponowaliśmy, aby obie trasy kończyły bieg w Kowali i wracały tą samą trasą, czyli nie jeździły okrężnie - dodaje. - Wówczas pasażerowie obu linii mogliby się przesiadać. Jednak takie rozwiązanie wzbudziło spore kontrowersje, ponieważ niektórzy musieliby się przesiadać po przejechaniu dwóch przystanków, aby przejechać kolejne dwa. Trwają rozmowy z gminami, jak usprawnić te linie.

Pasażerowie zgłaszali też prośby dotyczące linii 108, aby przedłużyć ją Bukówki oraz po zabraniu jej z ulicy Kusocińskiego wprowadzenie tam inny autobus.

- Co do zmian na innych liniach były pojedyncze głosy i to mało konkretne na przykład pasażerowie tłumaczy, że zawsze jeździli daną linią do pracy i żadne zmiany nie są potrzebne – przyznaje. - Takie uwagi trudno uwzględnić.

Od pierwsze soboty października zmienią się się trasy i rozkłady jazdy linii między innymi 104, 108, 41 i 45.