Korona II Kielce – TS 1946 Nida Pińczów 4:0 (3:0)
Bramki: Kacper Gromulski 14, Gracjan Kloc 22, Bartosz Prętnik 45, Piotr Lisowski 81.
Korona: Dutka – Prętnik, Bartosiak, Kloc, Malec – Szałas, Jopkiewicz (66. Pawczyński), Dziubek (66. P. Lisowski), Gromulski (75. Gadomski), D. Lisowski (57. Matuszewski) – Rogoziński (57. Rogoziński).
Nida: Zyguła – Kempkiewicz (80. Paniec), Zygan, Ciacia, Parlicki – Wołczyk (69. Gajda), Koszela, Krzak (75. Nagocki), Karasek – Szafraniec (87. Garula) – Stępnik (65. Buczak).
Piłkarzom Korony potrzebny był remis do tego, aby przypieczętować awans, ale wygrali efektownie, a ozdobą meczu był pierwszy gol Kacpra Gromulskiego, który lewą uderzył zza pola karnego w samo okienko. Korona kontrolowała spotkanie, grała bardzo mądrze i długo utrzymywała się przy piłce. Nida też miała okazje, najlepszą w 38 minucie, gdy Karol Stępnik uderzył piłką z rzutu wolnego w poprzeczkę. To jednak kielczanie rządzili na boisku i ich wygrana mogła być jeszcze okazalsza, ale nie wykorzystali kilku dobrych okazji.
- Cieszymy się z awansu. Teraz czekają nas zmiany organizacyjne, sztab szkoleniowy będzie większy – przyznał Sławomir Grzesik, trener rezerw Korony.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?