Rodzeństwo z Łabędziowa zdobyło tytuł Miss i Małego Wicemistera Morawicy

- Decyzję o starcie w wyborach podjęłam spontanicznie, trochę dzięki bratu, który mnie... zaszantażował - śmieje się sympatyczna miss. - Ksawery powiedział, że jeśli ja nie wystąpię, on także nie weźmie udziału w konkursie - wspomina Kaja. Nie mogła więc odmówić.

Dziewczyna ma już pewne doświadczenie w startach w wyborach miss. W 2014 roku wygrała organizowane przez „Echo Dnia” wybory Miss Lata nad zalewem w Morawicy. - Byłam również finalistką konkursu Miss Polski Ziemi Świętokrzyskiej - mówi.

Dlaczego bierze udział w takiej zabawie? - To zawsze niezapomniana przygoda, możliwość poznania ciekawych ludzi i okazja do...wyciągnięcia nauki. Każde publiczne wystąpienie uczy odwagi, podbudowuje pewność siebie, uczy, jak się wysławiać, chodzić, uśmiechać - wymienia świeżo upieczona Miss Gminy Morawica. - Nie brakuje też adrenaliny, która w moim przypadku była dwa razy większa. Denerwowałam się za siebie, ale i za młodszego brata i powodzenie jego występów. W części artystycznej przygotował fajną piosenkę, na gitarze miał mu akompaniować mój chłopak, ale w ostatniej chwili okazało się, że Ksawery zaśpiewa a capella. Bardzo się stresował, starałam się podtrzymać go na duchu - relacjonuje Kaja Kraska.

Samo kilkudniowe przygotowanie do konkursu wspomina bardzo miło. - Układ choreograficzny przygotowywała pani Elwira Kondracka, z którą miałam już okazję. To była zabawa, żadnej presji - mówi miss.

Z konkursu rodzeństwo Krasków wróciło obładowane nagrodami. - Nie spodziewaliśmy się, że będzie ich tak dużo. Dostałam rower, wycieczkę do Energylandii, zabiegi kosmetyczne, fryzjerskie, masaże, ubrania. Brat szczególnie ucieszył się, że otrzymał tablet - wylicza Miss Gminy Morawica.

Kaja występ w wyborach miss poleca każdemu. - Zarówno wybory Miss Gminy, jak i wybory Miss Lata wspominam bardzo ciepło. Traktowałam je jako przygodę i właśnie tym dla mnie były. Wiele osób pyta mnie, jak zgłosić się do konkursu. Nic prostszego! Wystarczy wypełnić ankietę, a potem po prostu świetnie się bawić - mówi z uśmiechem Kaja Kraska.