Tutaj też jest skok w porównaniu do ubiegłego roku - w te wakacje wyjedzie więcej o około 200 dzieci. Co ważne, z propozycji mogą korzystać nie tylko harcerze, lecz także dzieci, które nie należą do żadnej drużyny.
Skąd tak duże zainteresowanie taką formą wypoczynku?
- Na atrakcyjność obozów wpływa ich forma. Dużą wagę przykłada się do programu, zajęcia wypełniają większość czasu podopiecznych. Zapominają oni o słowie "nuda", jeśli w ramach pobytu nad morzem czy jeziorem mogą uczyć się żeglowania, wspinaczki skałkowej, jazdy konnej, sztuki przetrwania w lesie, śpiewu i gry na gitarze, orientacji w terenie i wielu innych przydatnych umiejętności - uzasadnia harcmistrz Wojciech Pietrzczyk z Chorągwi Kieleckiej.
Nie ma też co ukrywać, że obozy harcerskie są tańszą propozycją. Za dwutygodniowy wyjazd płaci się przeciętnie około 1000 złotych, podczas gdy standardowe ceny takich wyjazdów to zazwyczaj około 1500 złotych. - Dla przykładu za dwa tygodnie na Mazurach za wakacje na żaglach wraz ze szkoleniem rodzice zapłacą 1250 złotych. Taka sama oferta innych organizatorów to już 1800 złotych - porównuje Wojciech Pietrzczyk.
Cena jest niższa przede wszystkim dlatego, że harcerze opiekujący się dziećmi nie pobierają za to żadnych opłat.
- Wynika to z harcerskiego etosu. Rodzic nie płaci za opiekę, lecz tylko i wyłącznie za utrzymanie własnego dziecka, materiały programowe i nocleg, który też nie jest w warunkach hotelowych, ale nie można mu nic zarzucić - wyjaśnia nasz rozmówca.
W tym roku świętokrzyskich harcerzy będzie można spotkać w całej Polsce: nad Bałtykiem i na Mazurach, w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, na Podhalu i w Bieszczadach. Czterdziestoosobowa reprezentacja uda się nawet na inny kontynent - wezmą udział w międzynarodowym skautowym zlocie "Jamboree" w Japonii.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?