Rowerem z Pińczowa do Nowego Korczyna. Kiedy powstanie nowa trasa?

W Pińczowie odbyło się spotkanie w sprawie ustaleń dotyczących podpisania porozumienia gmin Pińczów, Złota, Wiślica oraz Nowy Korczyn, które chcą razem stworzyć dokumentację projektową ścieżki rowerowej. Włodarze ustalili przebieg ścieżki oraz zadania dla wszystkich partnerów porozumienia.

- Na terenie naszej gminy będzie przebiegała od granicy gminy Pińczów z gminą Złota w miejscowości Wojsławice do Skrzypiowa i tu będzie się łączyła ze ścieżką budowaną przez Wojewódzki Zarząd Dróg. Ta z kolei będzie się łączyła z kolejną ścieżką budowaną w ramach inwestycji pod nazwą "Multimodalna mobilność na terenie miasta Pińczów". Po spotkaniu kolejnym krokiem będzie podjęcie uchwały w sprawie zawarcia porozumienia międzygminnego w każdej gminie, następnie podpisanie porozumienia i ogłoszenia przetargu na wykonanie wyżej wspomnianej dokumentacji - informuje pińczowski Urząd Miejski.

- Na terenie samej gminy Pińczów ścieżka będzie przebiegać przez 15-kilometrową trasę obejmującą Mozgawę, Młodzawy, Skrzypiów i Pińczów. W Młodzawach, na dawnej stacji kolejowej, powstanie miejsce obsługi rowerzystów z wiatą rekreacyjną, ławkami, tablicami informacyjnymi - uzupełnia Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa.

Cała trasa jest częścią większej ścieżki rowerowej, która będzie przebiegać przez gminy zaangażowane w Porozumienie Ponidzie. Są to Wiślica, Nowy Korczyn z powiatu buskiego, Sobków, Jędrzejów, Imielno z powiatu jędrzejowskiego oraz Złota, Pińczów, Kije, Michałów z powiatu pińczowskiego. Grupa powstała dwa lata temu, a jej liderem jest powiat pińczowski. Koszt ścieżki samorządy szacują na około 500 tysięcy za kilometr.

W spotkaniu, które odbyło się w "sali działań twórczych" w Domu Ariańskim wzięli udział burmistrz miasta i gminy Pińczów Włodzimierz Badurak wraz z pracownikami referatu Pozyskiwania Środków Pozabudżetowych i Zamówień Publicznych - Urszulą Sroką-Kurek, Renatą Grabiwodą i Przemysławem Fatygą. Był burmistrz miasta i gminy Wiślica Jarosław Jaworski wraz z sekretarzem gminy Jackiem Balickim. Nie mogło zabraknąć wójta gminy Złota Tadeusza Sułka. Przybył także burmistrz miasta i gminy Nowy Korczyn Paweł Zagaja, wraz z Łukaszem Curyło, pracownikiem działu inwestycji.

- Ogłosimy jeszcze w tym roku przetarg na wykonanie dokumentacji. Inwestycja rozpocznie się w tym okresie finansowania, to znaczy 2021-2027. Kiedy dokładnie przyjdą pieniądze trudno powiedzieć. Gdy marszałek województwa ogłosi nabory, wtedy złożymy stosowne dokumenty. Chcemy się do tego dobrze przygotować, dlatego nasze cztery gminy przygotują wspólnie dokumentację - dodaje.

W gminie Pińczów ścieżka będzie biec wzdłuż torów starej kolejki wąskotorowej. One same nie będą naruszone. To dobra wiadomość dla miłośników kolejnictwa, których nie brakuje w stolicy powiatu, a którzy wcześniej protestowali przeciw planowanej rozbiórki torowiska na potrzeby ścieżki.

Zaangażowana w projekt ścieżki gmina Złota wiąże z projektem duże nadzieje. - To bardzo ważna inwestycja dla naszej gminy - mówi Tadeusz Sułek, wójt Złotej. - Pierwszy krok ku wytyczeniu szlaków turystycznych w Złotej i okolicach, a nasza gmina ma się czym pochwalić, jeśli chodzi o walory przyrodnicze - dodaje.

Porozumienie Ponidzie to grupa 10 samorządów, które połączyły siły, by uzyskać astronomiczną kwotę 60 milionów z Unii Europejskiej. Prócz ścieżki rowerowej w gminach trzech powiatów mają powstać jeszcze Ponidzidzie w Siodle - sieć szlaków rowerowych, pola dla kamperów, przystanie kajakowe, Skrzydlate Ponidzie, czyli podziwianie atrakcji regionu na motolotni. Ważną częścią tego planu jest także restauracja Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej, popularnej "Ciuchci Express Ponidzie". Tu jednak sprawa jest bardziej skomplikowana. Według Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych mosty na Nidzie są w tak dramatycznym stanie, że ich dopuszczenie do użytkowania byłoby złamaniem prawa budowlanego. Samorządowyc mają jednak nadzieję, że uda się pozyskać jakieś pieniądze na ten cel z "Polskiego Ładu".

Cały projekt ma dźwignąć turystykę na Ponidziu. - Jesteśmy pięknym regionem, ale w dużej mierze nieodkrytym. Czas to zmienić, tak, żebyśmy stali się bardziej rozpoznawalną marką na turystycznej mapie Polski - mówił o inicjatywie starosta pińczowski Zbigniew Kierkowski.