Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozgrzewające nalewki pełne aromatu możemy przyrządzić również zimą!

Opracowała Elżbieta Święcka
Podpowiadamy, w jaki sposób i z czego, nie tylko o tej porze roku, zrobić te wyśmienite i lecznicze trunki.

Przygotowanie nalewek nie jest trudne, jednak by zyskały odpowiedni smak potrzebują czasu i odpowiedniego alkoholu. Koniec lata i jesień to doskonały czas na przygotowanie nalewek z owoców - najlepiej tych ogrodowych. Ale te wyśmienite rozgrzewające trunki możemy robić przez Cały rok, również zimą. Doskonałe wyjdą z suszonych owoców, ziół, cytrusów oraz oczywiście owoców, które zbiera się po pierwszych przymrozkach, takich, jak jarzębina czy tarnina.

Nie ma więc na co czekać. Czas poznać kilka ważnych zasad dotyczących robienia nalewek i zabrać się do dzieła.
To, jakie owoce wybierzemy na nalewki zależy tylko od naszych preferencji. Nalewki domowe najczęściej robione są z owoców, których mamy pod dostatkiem i tych, które lubimy najbardziej. Zwykle są to: jabłka, gruszki, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie oraz morele, maliny, jeżyny, borówki lub jagody, a także owoce pigwy, pigwowca lub czarnego bzu oraz porzeczek, truskawek, aronii i wszelkiego rodzaju kombinacje wymienionych owoców.

Można dodać miód, sok z cytryny, kandyzowaną skórkę z pomarańczy lub ulubione zioła ogrodowe (mięta, lawenda, rozmaryn, dziurawiec) przyprawy korzenne (imbir, goździki, cynamon, kardamon, goździki, gałka muszkatołowa) lub inne, jak papryczki chili, ziarna pieprzu lub kawy, laskę wanilii, a także owoce i płatki dzikiej róży.
Owoce na nalewki powinny być w pełni dojrzałe – wtedy są najsmaczniejsze, najsłodsze i najbardziej soczyste. Unikajmy owoców niedojrzałych oraz przejrzałych. Ich dodanie zepsuje smak nalewki.

Duże owoce (jabłka, gruszki) kroimy na mniejsze części, jeśli są zbyt twarde (pigwa, pigwowiec) to nakłuwamy je w kilku miejscach. Owoce pestkowe (brzoskwinie, morele, śliwki, czereśnie) trzeba koniecznie wydrylować - wyjąć z nich pestki. Kilka owoców można zostawić z pestkami, ale niezbyt dużo, gdyż wpłyną one na pogorszenie smaku - będą bardzo gorzkie.

Małe i miękkie owoce (porzeczki, jagody, maliny) wystarczy tylko oczyścić. Im owoc jest bardziej soczysty, tym mocniejszy powinien być alkohol wykorzystany w procesie maceracji.

Gama smaków nalewek jest bardzo szeroka. Wpływa na nią przede wszystkim rodzaj zastosowanych owoców oraz ilość dodanego cukru. Nalewki powstają w wyniku maceracji owoców, czyli zalania ich alkoholem. Mogą być wytrawne, półwytrawne lub słodkie, mocne - nawet do 70 % alkoholu, średnie - 40-45 % lub słabe - około 25 % alkoholu.

Przyrządzając nalewkę, owoce możemy zalać spirytusem lub wódką. Użycie nierozcieńczonego spirytusu nie jest zalecane, bo może on ścinać białko zawarte w owocach, co wpływa na powstawanie brzydkiego osadu oraz na „słabszy smak” nalewki.

Do wyrobu nalewek słodkich używany jest spirytus o zawartości alkoholu nie większej niż 70 %, natomiast w przypadku nalewek wytrawnych i półwytrawnych wartość ta nie powinna przekraczać 60 %. Dla uzyskania alkoholu o mocy 65 %, należy do 100 ml spirytusu 95 % dolać 46 ml wody lub 120 ml wódki 40 %. Można używać samej wódki - wtedy nalewki mają około 20-25 % alkoholu.

By wzbogacić smak i aromat nalewki można dodać do nich także inne rodzaje alkoholu, na przykład wino, brandy, koniak lub rum, a także miód lub cukier trzcinowy (brązowy). Nalewkę o wyższej zawartości alkoholu uzyskamy dodając spirytus na koniec procesu.

Nalewki to typowo polska specjalność, rzadko spotykane są w innych krajach. Najlepsze przepisy przekazywane są z pokolenia na pokolenie, a każda gospodyni ma swoje.

Wyprodukowanie dobrej nalewki wymaga odrobiny wprawy, nie każdemu się to uda już za pierwszym razem. Dlatego też warto zawsze zapisywać, co dodaliśmy i w jakich proporcjach, aby w przypadku uzyskania doskonałego smaku móc go odtworzyć w przyszłości.

Z nalewkami można eksperymentować, robiąc je po swojemu, na swój smak. Doskonałych przepisów i metod przygotowania nalewek jest bardzo wiele i trudno wybrać najlepszą z nich.
I jeszcze kilka porad jak przygotowywać i jak pić nasze domowe nalewki.

Spirytus kupujmy zawsze tylko z pewnego źródła. Oprócz niebezpieczeństwa zatrucia istnieje także ryzyko zepsucia smaku nalewki. Najlepszą wódką jest żytnia lub inne wódki zbożowe.

Dobrej jakości nalewki powstają tylko ze świeżych, dojrzałych i aromatycznych owoców.
Nalewki podajemy na stół w pięknych, reprezentacyjnych butelkach, a pijemy z małych kieliszków, delektując się ich smakiem i aromatem.

Zasady przygotowania nalewek z owoców

Naczynie, koniecznie szklane (może to być duży słój, balon lub gąsior) wypełniamy owocami do 3/4 wysokości, dodajemy przyprawy, które lubimy najbardziej i przykrywamy gazą o cienkich oczkach (aby do środka nie dostały się owady). Zalewamy całość alkoholem tak, by dokładnie wszystko przykrył - to bardzo ważne – by owoce były w całości zalane. Najczęściej stosuje się od 1 do 1,5 litra alkoholu na 1 kilogram owoców. Macerację prowadzimy w cieple lub na słońcu. Ważne jest, żeby zarówno w tym jak również kolejnym etapie mieszać intensywnie, co kilka dni całą zawartość przyszłej nalewki - sprzyja to maceracji i mieszaniu się smaków.

Po miesiącu maceracji owoców z alkoholem zlewamy powstałą ciecz do szklanych i szczelnie zamykanych naczyń. Pozostałe owoce zasypujemy cukrem i zostawiamy w spokoju na kolejny miesiąc (do całkowitego rozpuszczenia się cukru). Po tym czasie powstały syrop zlewamy i łączymy z cieczą uzyskaną z pierwszego zlewania. Tak przygotowany roztwór powinien leżakować w chłodzie kolejny miesiąc w ciemnym szklanym naczyniu lub ciemnym pomieszczeniu (by nie stracił koloru).

Po leżakowaniu roztwór wymaga filtracji, gdyż jest bardzo mętny w wyniku wytrącania się osadów i zawartości resztek owoców. Początkowo roztwór przelewamy sito o grubszych oczkach, następnie przepuszczamy przez filtr do kawy. Oczyszczony roztwór powinien być bardzo klarowny, jeśli taki nie jest to ponownie przepuszczamy go przez filtr do kawy. Gotową nalewkę przelewamy do wcześniej umytych butelek lub karafek. Warto je dobrze opisać, aby w przyszłości wiedzieć, jakiej nalewki będziemy próbować. Tak przygotowane butelki odstawiamy do barku i pozostawiamy na okres od 1 do 6 miesięcy, aby dojrzały. W razie konieczności przyprawiamy dla smaku lub odpowiednio wzmacniamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie