Dzisiaj w Międzygórzu koło Kleczanowa rozpoczynają się wykopaliska archeologiczne. Archeolodzy zbadają kurhany cmentarzyska pochodzącego z wczesnego średniowiecza, czyli VIII i IX wieku naszej ery.
W LESIE NA WYCIECZCE
Odkrycia we wrześniu 2004 roku dokonał Marek Juszczyk, przewodnik z Sandomierza, który w Międzygórzu przez las prowadził pieszą wycieczkę.
- Gdy szliśmy, zobaczyłem w lesie usypane z ziemi niewielkie kopce. Od razu pomyślałem o kurhanach. Zauważyłem tylko jeden - wspomina.
Na drugi dzień na miejsce pojechał archeolog i potwierdził spekulacje Juszczyka. Zamiast jednego, w sumie znaleziono w międzygórskim lesie 12 kurhanów. - Wydawałoby się, że te tereny są już tak spenetrowane przez archeologów, że wszystko już zostało znalezione - komentował odkrycie przed trzema laty doktor Marek Florek, archeolog z sandomierskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
RĄK DO PRACY NIE ZABRAKNIE
Na początku lat 90. w lesie w Kleczanowie (niespełna kilometr od teraźniejszego znaleziska) odkryto cmentarzysko kurhanowe. Jak twierdzi doktor Florek, nikomu wcześniej nie przyszło do głowy, że w bliskiej okolicy coś jeszcze będzie. - Raczej do lasu naukowcy nie wchodzili, szukali na polach - mówi archeolog.
Już wczoraj archeolodzy wytyczyli teren wykopów. 20 studentów archeologii z lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w ramach praktyk zawodowych do końca sierpnia będzie zdejmowało z nasypów ziemię, warstwa po warstwie, delikatnie, tak, aby niczego nie uszkodzić.
CO CHCĄ ODKRYĆ?
Czy odkrycia z Międzygórza zmienią dotychczasową wiedzę o życiu przed wiekami ludzi na tych terenach? Co naukowcy tu spodziewają się znaleźć?
- Chcielibyśmy natrafić na efektowne wyposażenie grobów - mówi z nadzieją doktor Florek. - Jest to jednak mało prawdopodobne, gdyż w tym rodzaju wczesnośredniowiecznych grobów ozdób jest mało.
Podstawowym wyposażeniem kobiecych pochówków tamtego okresu - jak wymienia Marek Florek - były kabłączki skroniowe, zausznice, kolczyki, natomiast grobów męskich: noże, elementy uzbrojenia, ostrogi, groty. - Zdziwiłoby nas, gdybyśmy natrafili na inny rodzaj pochówków niż dotychczasowe na tych terenach. Zaskoczyłoby nas również, gdyby się okazało, że cmentarzysko jest starsze niż się przypuszcza - mówi.
- W południowej Małopolsce i na Podkarpaciu występują różne rodzaje konstrukcji, na przykład drewniane domki zmarłych nakrywane nasypem ziemnym - opowiada Marek Florek. - Niewykluczone, że podobne będą w Międzygórzu.
TO NIE KONIEC BADAŃ!
Tymczasem archeolodzy przeprowadzą też badania rozpoznawcze w ścisłej okolicy Kleczanowa.
- Kilka lat temu w Komornej odkryto stanowisko z kośćmi renifera. Sprawdzimy, czy mamy do czynienia z obozowiskiem paleolitycznym, jak w Wilczycach - mówi Marek Florek. - Mamy informacje spod Kleczanowa o przypadkowych odkryciach grobów, prawdopodobnie z okresu neolitu. Z tego co opisują ludzie, sądzimy, że są to groby szkieletowe z konstrukcjami kamiennymi.
Badania w Międzygórzu nie pójdą gładko. Archeologom na przeszkodzie staną w lesie drzewa i korzenie, a drzew nie wolno wycinać. Pocieszające jest jedynie to, że kurhany są bardzo dobrze zachowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?