W poniedziałek na konferencji prasowej poświęconej sprawie dyrektora Domu Środowisk Twórczych w Kielcach przedstawiciele mediów zapytali prezydenta Bogdana Wentę o konflikt między nim a radnymi z klubu Projekt Świętokrzyskie - Bezpartyjny i Niezależny. CZYTAJ WIĘCEJ: Sprawa Pomorskiego. Konferencja prezydenta Kielc. Zapis transmisji
Przypomnijmy. Na swoim profilu na Facebooku przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański poinformował, iż w niedzielę wraz z radnymi Joanną Litwin, Katarzyną Kwietniak oraz Jarosławem Bukowskim podpisał list do prezydenta Kielc Bogdana Wenty wyrażający sprzeciw wobec zwolnienia z pracy dyrektora DŚT Ryszarda Pomorskiego.
Opublikował też swoje oświadczenie w tej sprawie. Oto jego treść:
"Kształtowanie polityki kadrowej jest świętym prawem prezydenta, ale ten przywilej nie może być realizowany w oderwaniu od interesów miasta i jego społeczności, procedur określonych w przepisach oraz dobrego obyczaju. Niestety, w przypadku zwolnienia dyscyplinarnego dyrektora Domu Środowisk Twórczych zlekceważono wszystkie te trzy kardynalne zasady…
O wkładzie dyrektora w rozwój życia kulturalnego w Kielcach można mówić w samych superlatywach – to kwestia, która nie podlega żadnej dyskusji. Najlepszą recenzją pracy dyrektora DŚT są tłumy na organizowanych w Pałacyku Zielińskiego wydarzeniach kulturalnych.
Moim zdaniem - przyznaję to ze smutkiem po analizie dokumentów - decyzja o zwolnieniu w trybie dyscyplinarnym była pochopna.
Wreszcie dotykamy kwestii pogwałcenia dobrego obyczaju. Jak dotąd wprowadzane zmiany personalne przebiegały w sposób aksamitny na zasadzie porozumienia stron, choć wielu kielczan w stosunku do dyrektorów niektórych instytucji oczekiwało działań bez przesadnej kurtuazji. Tymczasem w przypadku dyrektora Domu Środowisk Twórczych zastosowano opcję atomową, cięcie piłą bez znieczulenia. Dlaczego? Czym Ryszard Pomorski zasłużył sobie na to, by potraktowano go jak winnego wszelkiemu złu w Kielcach? Czy waga rzekomo popełnionych przez dyrektora zaniedbań jest większego kalibru niż błędy, których przez lata dopuścili się dyrektorzy zwolnieni w koncyliacyjnym trybie?
Wątpliwości w tej sprawie jest więcej niż odpowiedzi. Aby rzetelnie i uczciwie ocenić pracę Ryszarda Pomorskiego – tak jak i innych dyrektorów – należałoby przeprowadzić niezależny audyt i dopiero na tej podstawie podejmować stosowne decyzje. Na dziś sprzeciwiam się dyscyplinarnemu zwolnieniu Ryszarda Pomorskiego. Robię to w imię zasad oraz w poczuciu obowiązku ochrony głoszonych przez nas w trakcie kampanii wyborczej wartości. Wartości, które muszą nam wciąż przyświecać jako naczelna obietnica złożona przed kielczanami." Podpisano: Kamil Suchański - przewodniczący Rady Miasta Kielce, zwykły kielczanin.
Kiedy podczas konferencji padło pytanie o ewentualny rozłam, zapadła długa cisza. Atmosferę milczenia przerwała pełnomocnik Danuta Papaj. - W piątek od rana byliśmy w dialogu, próbowaliśmy znaleźć rozwiązania, które dadzą nam inny finał sprawy, na czym nam zależało. Czekaliśmy na kroki, które mogły doprowadzić do zmiany decyzji w tym zakresie. Rozstawaliśmy się późnym wieczorem. Informowaliśmy radnych przez Kamila Suchańskiego, w jakim miejscu jesteśmy. Pozostaliśmy w przekonaniu, że do poniedziałku nie będą podejmowane żadne decyzje. Zaskoczeniem był niedzielny wpis i działania w mediach społecznościowych, ale to nie pierwszy raz. Zaskakują nas tego typu sytuacje. Chyba nie do końca radni wspierają pana dyrektora w tym wszystkim - powiedziała Danuta Papaj.
Bogdan Wenta odpowiedział zaś tak: - Jak usłyszałem kiedyś od pewnego prezydenta, twoim jedynym obozem są mieszkańcy i doświadczenia ostatnich dni to pokazują. Nic mnie w Kielcach nie zaskakuje. Chronię Urząd Miasta i instytucję miejską.
Co na to Kamil Suchański? - Choćby mnie kołem łamano, będę zawsze stał po stronie mieszkańców, słuchał ich i realizował ich potrzeby. Analiza dokumentów w sprawie pana Pomorskiego według mnie wskazuje, iż decyzja o odwołaniu była zbyt pochopna. Należało ją poprzedzić porządnym audytem i uczciwą, męską rozmową z panem Pomorskim. Nie można lekceważyć głosów mieszkańców w obronie pana Pomorskiego. Zaskakujący jest dla mnie tryb czwartkowego zwolnienia dyscyplinarnego bez jednoczesnego wręczenia stosownego pisma ze wskazaniem podstawy prawnej, podstawy faktycznej zwolnienia, uzasadnienia oraz pouczenia o możliwości i trybie odwołania - mówi przewodniczący Rady Miasta Kielce.
Jak podkreśla, wcześniejsze oświadczenie w tej sprawie w pełni podtrzymuje. Dodaje, że w obozie rządzącym nie ma żadnego rozłamu. - Jest różnica zdań - mówi Kamil Suchański.
Zobacz zapis transmisji z konferencji:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?