Z powodu nieobecności obrońcy oskarżonego Witolda G. rozprawa nie odbyła się. Sąd odroczył jej termin.
Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu ustaliła, że wójt gminy Samborzec otrzymał 17,5 tysiąca złotych nienależnych mu nagród, między innymi z okazji "90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości" lub "za cały rok pracy" albo z okazji "dnia pracownika samorządowego". Zdaniem prokuratury, nagrody miał przyznawać Stanisław K., ówczesny przewodniczący Rady Gminy w Samborcu, dzisiaj jej wiceprzewodniczący. Wójt do gminnej kasy oddał 17,5 tysiąca złotych.
W środę, na drugą rozprawą sąd wezwał kilku świadków w tym, Wiesławę Marzec, byłą kadrową oraz Jadwigę Nowak, skarbnika gminy. W środę wójt Samborca nadal utrzymywał, iż czuje się niewinny, bowiem jak twierdził, stał się ofiarą spisku. Z kolei Stanisław K., również przekonuje o swojej niewinności. Mówi, że został przez wójta wprowadzony w błąd. Wiesława Marzec, którą na ostatniej rozprawie najbardziej obciążał jej były pracodawca, czyli wójt, nie chciała odpowiadać na pytania dziennikarzy do czasu złożenia zeznań.
Środowa rozprawa nie doszła do skutku. Do sądu nie przyszedł obrońca wójta Samborca. Mecenas nieobecność usprawiedliwiał brakiem możliwości dojazdu z Karpacza, gdzie przebywał na majowym wypoczynku. Punktualny dojazd uniemożliwiła zmiana warunków atmosferycznych. Sąd usprawiedliwił nieobecność obrońcy. Kolejny termin wyznaczył na 8 czerwca na godzinę 9.
Na ławie oskarżonych zasiadł też Stanisław K., inspektor nadzoru. Jego śledczy oskarżyli o poświadczenie nieprawdy w dokumentach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
