W niedzielne popołudnie, w Szewcach psy zagryzły sarnę. Wszystko działo się na oczach wójta gminy Nowiny Sebastiana Nowaczkiewicza, który wraz z córką i swoim psem wyprał się na spacer. – Niestety, nie udało mi się pomóc sarnie, jeden z psów był agresywny, warczał, gdy usiłowałem go przepłoszyć – wyjaśnia Sebastian Nowaczkiewicz.
Na fejsbukowym profilu gminy pojawił się apel: „Nie zawsze swobodne wybieganie Waszych psów kończy się dobrze. Dziś skończyło się tragicznie dla sarny, którą w okolicy Szewc na oczach spacerowiczów zagryzły dwa psy. Pilnujcie swoich pupili, trzymajcie je na smyczy, zabezpieczajcie Wasze podwórka”.
– Szczególnie teraz takie sytuacje zagrażają dzikim zwierzętom. Ta sarna mogła być w ciąży – to właśnie czas, kiedy już wkrótce na świat przyjdą młode – mówi wójt, prosząc właścicieli o dopilnowanie swoich psów i trzymanie ich na smyczy. – Przypominam, że właściciel psa może otrzymać mandat do 5000 złotych za psa luzem, a nawet karę pozbawienia wolności, gdy zwierzę stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – mówi wójt.
Niestety, w przypadku niedzielnego wypadku niewiele da się zrobić. – Mamy świadomość, że bardzo ciężko będzie udowodnić właścicielowi, że to jego pies zagryzł sarnę. Otrzymaliśmy zgłoszenie od innych mieszkańców, którzy wskazali, gdzie przebywa jeden z psów, jest on podobno agresywny i dość często opuszcza posesję. Na pewno przeprowadzimy w tym zakresie kontrolę jako gmina – zaznacza Sebastian Nowaczkiewicz.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?