Ruszają pierwsze stoki narciarskie w Górach Świętokrzyskich. Gdzie pojeździmy na nartach? Oto czynne trasy

Przez ostatnie dwie doby, kiedy temperatura spadła poniżej zera armatki pracowały na wszystkich stokach, a w Bałtowie, gdzie kupiono system umożliwiający produkcję sztucznego śniegu nawet przy dodatniej temperaturze powietrza biało zrobiło się już na początku tygodnia. Stacja narciarska w Szwajcarii Bałtowskiej ruszy już w niedzielę, 12 grudnia.

Narciarze mogą się szykować na pierwsze zjazdy także w Kielcach. - Jak wszystko dobrze pójdzie to planujemy otwarcie Na Stadionie w sobotę. Na uruchomienie Telegrafu trzeba jeszcze poczekać, jest tam za mało śniegu, trudniej się go śnieży i potrzeba więcej czasu, ponieważ zjazd jest bardziej stromy – informuje Paweł Kozłowski, współwłaściciel obu stacji narciarskich w kiecach.

Śniegu przybywa w Tumlinie, ale właściciele nie chcą deklarować, że uda się otworzyć stację narciarską już w ten weekend. Zależy to od pogody. Szykują się do uruchomienia wyciągów na święta Bożego Narodzenia, choć najnowsze prognozy pogody zapowiadają nadejście dużego ocieplenie tuż przed wigilią. To jednak może się jeszcze zmienić, bo we wtorek synoptycy widzieli na mapach jeszcze mróz w okolicy świąt .

Armatki pracowały kilka dni w Niestachowie. Stok jest biały. W piątek, 10 grudnia właścicieli zdecydują, czy uruchomią orczyki na weekend.

W Krajnie armatki włączono we wtorek i być może uda się otworzyć trasę w sobotę. - Śniegu mamy sporo i rozważamy zaproszenie narciarzy od soboty. Decyzja zależy od pogody. Jeśli w piątek okaże się, że odwilż będzie duża, to nie będziemy rozgarniać śniegu, bo w pryzmach lepiej przetrwa ocieplenie i rezygnujemy z otwarcia trasy – informuje Zenon Dańda ze Stacji Narciarskiej „Sabat” w Krajnie.

W Bodzentynie armatki produkowały śnieg przed dwie doby, to za mało, aby trasa nadawała się do jazdy. - W czwartek było już za ciepło w dzień i nie śnieżyliśmy. Na weekend na pewno nie zdążymy z otwarciem, może w przyszłym tygodniu, jeśli pogoda pozwoli śnieżyć chociaż nocami – mówi współwłaściciel ośrodka Baba Jaga w Bodzentynie, Zdzisław Maniara.

W Konarach koło Klimontowa zjazd narciarski też się zabielił ale jeszcze w ten weekend nie jest planowane otwarcie ośrodka.