Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył sezon sandaczowy. Zobaczcie jakie okazy zyją w świętokrzyskich wodach (ZDJĘCIA)

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
1 czerwca to nie tylko święto dzieci, ale i wędkarzy. W tym dniu rozpoczyna się sezon połowu sandaczy. Team Szmaciarze & Przyjacioły wybrali się na jeden ze świętokrzyskich zbiorników. Nagrywają program dla Polsatu

1 czerwca rozpoczyna się sezon sandaczowy. Od stycznia były objęte okresem ochronnym. Dla wielu wędkarzy to ważny dzień, bo łowienie tych ryb jest pasjonujące.Sandacze to drapieżniki, najczęściej można je spotkać w zbiornikach zaporowych i dużych rzekach, zwykle wybierają miejsca o twardym dnie, kryją się w podwodnych karczach. Żyją w niewielkich stadach, żerują w dzień, a częściej nocą.

Łowienie sandaczy to sztuka. W znalezieniu ich w zbiorniku pomaga echosonda, ale zlokalizowanie ryb nie gwarantuje sukcesu. Są kapryśne, trzeba metodą prób i błędów dobrać odpowiednią przynętę, jej kolor, ciężar i sposób prowadzenia. No i wykazać się cierpliwością. Często wygląda to tak, że przez wiele godzin nie udaje się skusić sandaczy do brania, po czym przychodzi krótka chwila żerowania, kiedy wszystkie ryby zaczynają polować.

Na otwarcie tegorocznego sezonu znana grupa wędkarzy "Team Szmaciarze & Przyjacioły" wybrała się na jeden ze zbiorników w regionie świętokrzyskim. Na który - tego zdradzić nam nie wolno. Wędkarzom towarzyszy ekipa telewizji Polsat, która nagrywa program o naszych łowcach okazów.

Jak informuje Krzysztof Rózga, dziś ryby biorą słabo. Za to rok temu inauguracja sezonu na tym samym łowisku udała się znakomicie.

- Brania były o świcie, potem co jakiś czas, krótkimi falami. Łowiliśmy delikatnie, na gumy i koguty (to rodzaje sztucznych przynęt spiningowych - red.) wykonane przez Piotrka Niedzielskiego. Łącznie złowiliśmy 19 ryb. Antek Adarczyn złowił pierwszego sandacza w życiu. Najlepiej poszło Grześkowi Ślusarczykowi, miał 10 sztuk. Krystian Dróżdż rozbił bank, łowiąc okaz 82 centymetrowy. Łowiąc na innym zbiorniku Piotrek miał cztery dobre sztuki. Prawie wszystkie ryby wypuściliśmy - relacjonował wówczas Krzysztof Rózga, nazywany Królem Szmaciarzy.

Warto wiedzieć, że wymiar ochronny sandacza w kieleckim okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego to 50 centymetrów (dolny) i 80 centymetrów (górny). Wszystkie mniejsze i większe ryby muszą zostać uwalniane. W ciągu doby wędkarz ma prawo zabrać dwie sztuki (łącznie ze szczupakiem i sumem), rocznie nie więcej, niż 40 ryb tych gatunków. W zbiornikach w Busku - Zdroju, Miechowie, Ostrowcu Świętokrzyskim, Sędziszowie, Skalbmierzu i Staszowie limit ograniczono do jednej sztuki na dobę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie