W nadleśnictwach, gdzie prowadzone są plantacje drzewek choinkowych i u prywatnych plantatorów rozpoczęła się wycinka.
Tuż przed gorączką
- W środę ruszyła u nas wycinka, od czwatku na placu będzie można pierwsze drzewka już nabyć. Świerki pospolite pochodzą z naszej plantacji, zaś jodły są wybierane po zabiegach pielęgnacyjnych w lesie - mówi Paweł Kosin, specjalista w dziale gospodarki leśnej w Nadleśnictwie Daleszyce. Drzewka tuż przed ścięciem są dokładnie przeglądane i oznaczane.
- My już przystąpiliśmy do pracy, w naszym gospodarstwie potrwa ona około pięciu dni - mówi Arkadiusz Krzak, właściciel plantacji około tysiąca drzewek choinkowych w Brześciu w powiecie pińczowskim. - Po ścince choinki są zawijane w siatkę, co ma nam ułatwić transport, na miejscu sprzedaży są rozpakowywane, tak by kupujący dokładniej je obejrzał - opisuje. Na życzenie choinka znów jest zawijana w siatkę, może być dostarczana do domu klienta. Ścięte i zapakowane świerki utrzymywane w chłodzie spokojnie kilka tygodni przetrwają. U nas sprzedaż rozpocznie się lada dzień. Gorączki spodziewamy się od poniedziałku.
- Zakupione choinki nie powinny być przechowywane w magazynach lub garażach. Najlepiej jest im na dworze, ale w zaciszu, śnieg czy deszcz tylko im pomogą utrzymać odpowiednią wilgoć - wyjaśnia Paweł Kosin. - Jeśli kupimy kilka dni przed świętami, a chcemy zgodnie z tradycją ubrać w Wigilię, śmiało można pozostawić je w takich właśnie warunkach.
Królują świerk i jodła
Najpopularniejszymi drzewkami w naszym regionie są świerki, srebrne lub tradycyjne - górskie pospolite. W łaski wkrada się także jodła kaukaska. - Świerki naturalnie występują w naszym klimacie, jodła z kolei potrzebuje więcej wilgoci, udane próby jej uprawy prowadzone są nad morzem, stamtąd drzewka są sprowadzane do nas. Wiele jest importowanych z Danii - dodaje Arkadiusz Krzak. Wybór zależy od osobistych preferencji. - Są osoby, które wybierają srebrne odcienie do ogrodu, a zieleń wolą w domu, inne zupełnie odwrotnie - dodaje Aneta Krzak, która wraz z mężem prowadzi gospodarstwo i przedsiębiorstwo ogrodnicze w Bilczy pod Kielcami. Jodła jest ceniona za trwały i estetyczny wygląd. Paweł Kosin zwraca uwagę, że jodły pospolite rosnące w naszych lasach nie są tak ładne i gęste jak kaukaskie. Stąd potrzeba importu. - Ta odmiana jodły ma długie, szerokie, ciemnozielone igły, gęsty i regularny przekrój, jest najbardziej wytrzymałym z drzewek bożonarodzeniowych, igły zastygają i nie opadają. Z kolei świerk srebrny ma igły sztywne i kłujące, stożkowatą koronę, zazwyczaj jest bardzo gęsty, charakteryzuje się bardzo regularnym pokrojem - opisuje Aneta Krzak. Jeśli decydujemy się na drzewko ścięte, pamiętajmy, by umieścić pod stojakiem miskę w wodą. - Najlepiej tak, by pień zanurzał się w wodzie na pięć centymetrów, ubytki należy uzupełniać. Wtedy drzewko będzie trwalsze - dodaje Arkadiusz Krzak.
Doniczkowe zyskują uznanie
Coraz popularniejsze są drzewka w doniczkach. Ich żywotność jest znacznie dłuższa. Postawione i podlewane ozdobią dom przez świąteczny czas, nawet trzy tygodnie. - Zwróćmy uwagę na wielkość donicy. Zdarzyć się bowiem może, że spotkamy świerk duży w proporcjonalnie małej donicy. On jest lżejszy, lepiej się go przewozi, jednak system korzeniowy nie jest pełen, więc drzewko nie przetrwa tak długo, jak byśmy oczekiwali - podkreśla ogrodnik.
Co ważne, drzewka w donicach po świętach można przesadzić do ogrodu. - Jeśli ziemia nie jest zmarznięta, warto wykopać dołek, nalać wody, wsadzić roślinę i znów zalać wodą, powtarzać nawadnianie, póki pogoda pozwala. Z kolei, jeśli mróz skuje ziemię, drzewko można podlać, owinąć agrowłókniną i przechować w cichym miejscu, aż pojawią się sprzyjające warunki. 95 procent drzewek się przyjmuje. Drzewko bożonarodzeniowe może stać się piękną ozdobą ogrodu - opisuje Arkadiusz Krzak.
Od 40 złotych w górę
Ceny drzewek choinkowych zaczynają się od 40 złotych. - O kosztach decyduje wysokość i rodzaj. Najmniej zapłacimy za świerka pospolitego o wysokości 150 centymetrów. Najwięcej, około 120 złotych, za dwumetrową jodłę kaukaską - wyjaśnia Arkadiusz Krzak. W Nadleśnictwie Daleszyce ceny detaliczne są podobne. Za półtorametrowego świerka zapłacimy 43 złote, za dwumetrowego - 67, z kolei 150-centymetrowa jodła kosztuje 55 złotych, najwyższa, sięgająca trzech metrów - ponad sto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?