- Prawdopodobnie rodzice wystraszyli się pogody, wczoraj było gorąco, a dzisiaj zrobiło się zimno, a taka zmiana sprzyja infekcjom. Opiekunowie woleli zostawić dzieci w domach, ale spodziewamy się, że z dnia na dzień będzie przybywać maluchów w przedszkolach i żłobkach– informuje Tomasz Porębski, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.
We wtorek do żłobków przyprowadzono 71 maluchów, a do przedszkoli 170. Urząd Miasta spodziewał się większego obłożenia. Wcześniej przeprowadzono ankietę wśród rodziców, z której wynikało, że do żłobków przyjedzie 235 dzieci a do przedszkoli 1046.
Miejsc przygotowano jednak więcej, w przedszkolach jest ich 2604, zaś w żłobkach 275. Zgodnie z wytycznymi Głównego Urzędu Sanitarnego w jednej grupie może przebywać do 12 maluchów.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?