Rzeki Bobrza i Czarna Nida każdego mogą zauroczyć. Płynęliśmy nowym szlakiem kajakowym [WIDEO, zdjęcia]

[galeria_glowna]

Płyną Marcin Dziewięcki z przodu i Rafał Wilk, prezes i wiceprezes Lokalnej Grupy Działania "Perły Czarnej Nidy" .
(fot. Łukasz Zarzycki )

Ważne

Aby skorzystać z uroków szlaku należy mieć swój kajak lub skorzystać z ofert firm, które organizują spływy. Ceny uzależnione są od długości trasy i czasu spływu. Koszt wypożyczenia kajaka na jednodniowy spływ Morawica - Tokarnia to około 40-45 złotych dla minimum 4 kajaków, czyli 8 osób w grupie.

Szlak kajakowy na Bobrzy i Czarnej Nidzie będzie wkrótce jeszcze atrakcyjniejszy i bardziej przyjazny kajakarzom. Współpraca Lokalnej Grupy Działania "Perły Czarnej Nidy", gmin Chęciny, Morawica i Sitkówka-Nowiny oraz Muzeum Wsi Kieleckiej ma zaowocować wieloma ułatwieniami dla turystów.

W niedzielę mieszkańcy i przedstawiciele samorządów przepłynęli ośmiokilometrowy odcinek szlaku z Lipowicy do Tokarni. Choć pogoda nie zachęcała na starcie spływu stawiło się ponad trzydzieści osób. Spływ zakończył się na polu biwakowym w skansenie w Tokarni, z którego już teraz korzystają kajakarze. - Szlak jest urozmaicony i ciekawy, obejmuje dzikie i naturalne odcinki rzek - powiedział miłośnik kajaków Wojciech Polaczyk ze Zgórska, jeden z pomysłodawców powstania szlaku.

Już na brzegu została podpisana umowa pomiędzy Lokalną Grupą Działania "Perły Czarnej Nidy" a gminami Chęciny, Morawica i Sitkówka-Nowiny oraz Muzeum Wsi Kieleckiej dotycząca współpracy przy oznakowaniu szlaku kajakowego na Bobrzy (na odcinku Trzcianki - Lipowica) i Czarnej Nidzie (Kuby Młyny - Tokarnia). Łącznie około 40 kilometrów. Projekt zakłada stworzenie czterech miejsc postojowych dla kajakarzy - budowę wiat, stołów, ław i ustawienie koszy na śmieci w Trzciankach, Lipowicy, Morawicy i Tokarni oraz dodatkowo w Tokarni toalety, a także wykonanie i montaż tablic informacyjnych, które ułatwią kajakarzom nawigację w terenie.

- Dzięki temu spływy tym szlakiem będą bezpieczniejsze i przyjemniejsze. Na Bobrzę i Czarną Nidę chcemy zaprosić jeszcze więcej turystów - powiedział Marcin Dziewięcki, prezes Lokalnej Grupy Działania "Perły Czarnej Nidy". Z udogodnień turyści mają skorzystać już w przyszłym sezonie.

- W naszej gminie o utworzeniu tego szlaku myśleliśmy od kilku lat. To piękna trasa, na której można przeżyć wiele emocji. Naszą intencją jest zainteresowanie młodzieży i nauczenie jej kajakarstwa - powiedział wójt gminy Sitkówka-Nowiny Stanisław Barycki.

Burmistrz Chęcin Robert Jaworski cieszył się, że gminy wykorzystują swój naturalny potencjał. - Myślę, że zarówno samorządy jak i przedsiębiorcy wykorzystają szlak do promocji i do zarabiania na turystyce. Mamy nowy turystyczny produkt, którym każdy z naszych samorządów będzie mógł się chwalić na zewnątrz i ściągać turystów - mówił burmistrz Chęcin Robert Jaworski.

- Patrząc ile kajaków codziennie startuje z Morawicy, spod muszli koncertowej, mogę powiedzieć, że to udana sprawa. Podpisanie umowy to dokumentowanie na papierze tego, co w życiu już się dzieje - mówił wójt Morawicy Marian Buras.

Oznakowanie Bobrzy i Czarnej Nidy oraz wykonanie obiektów małej architektury realizowane jest przez Lokalną Grupę Działania "Perły Czarnej Nidy" w ramach projektu "Atrakcje Krajoznawczo-Turystyczne - Inicjatywa Wspólna" dofinansowanego z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Koszt to ponad 90 tysięcy złotych.