W piątek w patio Miejskiego Centrum Kultury w Skarżysku - Kamiennej zebrała się ponad setka członków Prawa i Sprawiedliwości z terenu powiatu. Wybierali zarząd powiatowy. Automatycznie weszli do niego szefowie gminnych komitetów - Marcin Piętak ze Skarżyska - Kamiennej, Marek Banaszek z Suchedniowa i nowo wybrany Mieczysław Bąk z Bliżyna. Na początku zebrania chwilą ciszy uczczono pamięć zmarłych ostatnio kombatantów Armii Krajowej. Poseł Krzysztof Lipiec, szef PiS w regionie stwierdził - Dziś jest święto demokracji. Jestem pewny, że wybierzecie liderów z prawdziwego zdarzenia i będzie można uporządkować niełatwą sytuację w partii, jaka panuje w Skarżysku. Prawo wyborcze miało 125 członków Prawa i Sprawiedliwości, skorzystały z niego 103 osoby.
Poseł przewodniczącym
Nie został zweryfikowany między innymi starosta Michał Jędrys, ze względu na nieopłacone składki. Na sali nie pojawiło się też wielu członków kierowanej przez niego frakcji, stojącej w opozycji do grupy posła Bętkowskiego. Opcja starosty straciła niedawno władzę w strukturach miejskich. Do zarządu powiatowego PiS wybrano posła Andrzeja Bętkowskiego, wiceprezydenta Skarżyska Grzegorza Małkusa, szefa Muzeum Orła Białego, Tadeusza Sikorę, oraz Piotra Brzezińskiego. Poseł został przewodniczącym zarządu. - Chciałbym, żeby wszędzie PiS działał tak, jak w Skarżysku. Oczekuję intensywniejszej pracy od działaczy ze Skarżyska Kościelnego, Łącznej i Suchedniowa. Przed nami kampanie wyborcze. Struktury gminne muszą pracować, a nie udawać, że coś robią - powiedział nam Andrzej Bętkowski.
Nie tacy prawi?
Na piątkowych wyborach cieniem położyła się sprawa podejrzeń o kradzież pieniędzy w Zarządzie Zasobów Komunalnych w Skarżysku. Instytucją kieruje powiatowy radny Jacek Jeżyk, członek Prawa i Sprawiedliwości. To on złożył doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak udało się nam ustalić, pracownicy, którzy mieli przywłaszczać sobie pieniądze z opłat targowych, również należą do PiS. Andrzej Bętkowski zapowiada, że sprawa nie będzie zamiatana pod dywan, a partia podejmie działania w sprawie swoich członków, co do których zachodzą podejrzenia o udział w nieuczciwych praktykach. - Tych ludzi na wyborach nie było. O ile wiem, jedna z nich się przyznała do winy i chce oddać pieniądze - poinformował nas parlamentarzysta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?