Sabina Jarząbek została mistrzynią Polski w biegach przełajowych. Teraz czeka ją start w mistrzostwach Europy we Włoszech

Sabina Jarząbek była najlepsza na dystansie 6 kilometrów. Choć kielczanka świetnie sobie radzi w biegach ulicznych, to pokazała, że jest niezwykle groźną przeciwniczką w terenowej odmianie tej dyscypliny. - Przede wszystkim bardzo się cieszę. Sprawiłam sobie i trenerowi bardzo dużą niespodziankę. Miałam założenie, że jadę na szybkie ściganie, swego czasu sobie bardzo dobrze radziłam w przełajach, jednak dawno w nich nie startowałam. Do końca nie wiedziałam, jak mi pójdzie i jaka będzie trasa biegu. Wspomniana trasa miała być płaska, ale było dużo błota, były mniejsze i większe górki i sporo sztucznych przeszkód. Ostatecznie trasa była ciężka ale pomimo tego jednak bardzo fajna. Przez długi czas bieg był wyrównany, bardzo szybko zaczęła Anna Bańkowska, ale z upływem trasy szło mi coraz lepiej i na mecie miałam już sporą przewagę nad rywalkami. Cieszę się, że jestem w dobrej dyspozycji - opowiada mistrzyni Polski w biegach przełajowych.

Polski Związek Lekkiej Atletyki postanowił powołać Sabinę Jarząbek do kadry narodowej na grudniowe Mistrzostwa Europy, które odbędą się na przedmieściach Turynu. To nagroda za bardzo udany sezon kielczanki, w którym zdobyła 3 medale - 2 złote i 1 srebrny. - Gdy dotarłam na metę, zostałam poinformowana przez PZLA, że mam nominację na Mistrzostwa Europy. To będzie mój pierwszy start w reprezentacji, dla mnie to niesamowite przeżycie. Myślę, że jest to też nagroda, za to co osiągnęłam w tym roku. Mam nadzieję, że forma dopisze i dobrze się zaprezentuję na tej wielkiej imprezie - mówi Sabina Jarząbek z KKL Kielce.