Sala koncertowa imienia twórcy zespołu Skaldowie już otwarta [WIDEO, zdjęcia]

Oczywiście nowa sala została uroczyście powołana do istnienia inauguracyjnym koncertem, który dał znany muzyk wraz z bratem Jackiem Zielińskim. Obaj szerszej publiczności dobrze znani są z zespołu Skaldowie. Ale zanim to nastąpiło słowem wstępnym ze zgromadzoną publicznością podzielił się Marek Wiernik, dziennikarz i krytyk muzyczny, autor książek o historii muzyki rozrywkowej. Przypomniał sylwetki muzyków, którzy grali na organach Hammonda. Wśród nich był między innymi obecny na sali Wojciech Karolak. - Jest taka strona w Wikipedii, gdzie zostali wymienieni najwięksi hammondziści, poczynając od Jimmy’go Smith’a i tam też znalazłem to jedno polskie nazwisko - mówił Marek Wiernik, przedstawiając Wojciecha Karolaka.

Zanim Andrzej Zieliński pojawił się na scenie, zgromadzonych na sali powitała grupa Limit i przyjaciele.

Andrzej Zieliński, którego imieniem nazwano salę koncertową, nie krył zadowolenia z tego faktu. - Czuję się zaszczycony, że po raz pierwszy ktoś nazwał moim imieniem salę koncertową. To miłe, dlatego jestem tu, żeby zagrać i zaśpiewać - mówił.
Muzyk na organach Hammonda gra od 1969 roku. - Hammonda przywiozłem z Ameryki. Nagrałem na nim wiele płyt, począwszy od czwartego albumu zespołu Skaldowie, który się nazywa „Od wschodu do zachodu słońca”. Na większości płyt Hammond był obecny - mówił Andrzej Zieliński.

Sala koncertowa będzie ważnym uzupełnieniem Muzeum Laurensa Hamonda. Została zaaranżowana w ten sposób, by odbywały się w niej koncerty, konferencje oraz zajęcia edukacyjne, które pozwolą uczestnikom odkrywać i rozwijać skrywane talenty. Planowane tematy spotkań edukacyjnych to „W świecie techniki” (zajęcia o elektryczności), „Zagadkowy Hammond” (o wynalazkach konstruktora), „Warsztat Muzyczny”, „Dźwięki dla każdego”, „Kurs Hammonda” - traktujące o muzyce.

Warto dodać, że Muzeum Hammonda jest oddziałem Muzeum Zabawek i Zabawy, zostało udostępnione zwiedzającym w 2017 roku.
Najsłynniejszym wynalazkiem amerykańskiego inżyniera były organy Hammonda, opatentowane 24 kwietnia 1934 roku. Elektryczny instrument już na zawsze zmienił scenę muzyczną.