Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Salon Fryzjerski Sylwia z Klimontowa Salonem Roku w powiecie sandomierskim. Poznajcie Sylwię Kaczor, właścicielkę

Klaudia Tajs
Salon Fryzjerski Sylwia w Klimontowie prowadzony przez Sylwię Kaczor w akcji Echa Dnia Mistrzowie Urody zdobył tytuł Salon Fryzjerski Roku 2019 w powiecie sandomierskim. Ten zaszczytny tytuł salon prowadzony przez panią Sylwię Kaczor zdobył trzeci rok z rzędu.

Jestem bardzo zadowolona, z tak wysokiej oceny - przyznaje zadowolona Sylwia Kaczor. - Tytuł Salon Fryzjerski Roku to dla mnie ogromne wyróżnienie i nie ukrywam, że reklama, bo klientki bardzo zwracają uwagę na takie tytułu. Dla mnie jest to także bardzo mobilizujące, bo uważam, że tytuł zobowiązuje.

Salon Fryzjerski Sylwia znajduje się w centrum Klimontowa przy ulicy Osieckiej 4. Właścicielka Sylwia Kaczor, sympatyczna gospodyni, o swoim królestwie może mówić bardzo długo. Jednak nad rozmowę przedkłada pracę, bo nie ukrywa, że jej salon cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród klientek, które do niewielkiego Klimontowa, koło Sandomierza przyjeżdżają nawet z Warszawy. - Mam tu u siebie na fotelach cały powiat i ościenne miejscowości - nie kryje zadowolenia Sylwia Kaczor. - Zapisy są, bo bez tego nie dałabym rady z moją pracownicą normalnie funkcjonować. W sezonie trzeba się zapisać nawet dwa miesiące wcześniej. Ale są dni, kiedy można wejść z ulicy i skorzystać z usługi. Nie ma co ukrywać. U mnie w salonie ruch jest cały czas.Fach fryzjerski ćwiczyła na lalkach i koleżankach
Kiedy pani Sylwia miała kilka lat już wiedziała, że w przyszłości zostanie fryzjerką czyli taką panią co obcina włosy, nakłada różne kolory na włosy i kręci loki. Najpierw w domu czesała lalki. Kiedy podrosła i poszła do szkoły na przerwach w kolejce ustawiały się do niej koleżanki, żeby poprawić fryzurę. Pani Sylwia zaplatała koleżankom warkocze i zawiązywała kucyki. Po szkole, w domu dalej ćwiczyła, ale już na koleżankach z podwórka.

Zamiłowanie do grzebienia i nożyczek zostało

- Od dziecka chciałam być fryzjerką - uśmiecha się pani Sylwia. - W szkole byłam bardzo dobrą uczennicą. Często słyszałam, że powinnam uczyć się w innym kierunku, niż fryzjerstwo. Ale ja tego nie słuchałam. Wiedziałam, że tylko ten zawód sprawi mi radość, że będę mogła rozwijać swoje zdolności manualne i twórcze. Bo przecież fryzjerstwo to tworzenie.- Dlatego wybrałam szkołę fryzjerską - kontynuuje nasza laureatka. - Po skończeniu szkoły, cały czas pogłębiam swoją wiedzę w tym zawodzie, bo są nowe trendy, moda idzie do przodu, na głowie także. Zmieniają się także kosmetyki, na których pracujemy i sama technika pracy. Fryzjer nie może stać w miejscu. Musi rozwijać się, bo zostanie w tyle.

Szeroka oferta w zakładu
Od czterech lat Sylwia Kaczor prowadzi swój salon fryzjerski przy ulicy Osieckiej. Jako mama dwóch synów 13-letniego Jakuba i 7-letniego Nataniela musi godzić pracę z rolą mamy i żony. - Miniony rok był dla mnie trudny, bo jesienią zachorowałam, ale już jest dobrze - zastrzega pani Sylwia. - Podczas mojej choroby w zakładzie jest moja pracownica. Na szczęście mam wsparcie w mężu Marcinie, który podczas choroby pomagał mi i wspierał mnie.
W swojej pracy najbardziej lubi nakładać kolor. Mówi, że jest specjalistką od blondynek. Wykonuje też odbudowę włosa.W codziennej pracy są czynności, które sprawiają jej najwięcej przyjemności. - To cięcia i upięcia - dodaje Sylwia Kaczor. - Ktoś powie, że fryzjerstwo to ciężka praca. To prawda, ale ja powiem, że w moim salonie miło spędzam czas, tu panuje rodzinna atmosfera. Cieszy mnie, gdy klientki wychodzą zadowolone i po jakimś czasie umawiają się na kolejną wizytę.

Pandemia zamknęła zakład

Ostatnie tygodnie, podobnie jak dla innych właścicieli zakładów fryzjerskich, tak i dla pani Sylwii nie były łaskawe. Z powodu pandemii koronawirusa, zakład od marca jest nieczynny. - Niestety, takie czasy, ale jestem dobrej myśli - zapowiada pani Sylwia. - Z ostatnich informacji przekazanych przez premiera Morawieckiego wynika, że salony kosmetyczne będą mogły działać od 11 maja. Klientki już dzwonią, dopytują, kiedy będą mogły przyjść, ale tłumaczę, że musimy poczekać na oficjalną decyzję na temat otwarcia salonu. Mam nadzieję, że już niebawem, będą mogły przyjść i zmienić fryzurę w moim salonie.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie