Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Sam się wypchaj Dziadku Władku" - obrońcy zwierząt pikietowali przed Muzeum Narodowym w Kielcach (zdjęcia)

Lidia Cichocka
Grupa protestujących osób wręczała ulotki pokazujące polowanie z punktu widzenia zabijanego zwierzęcia.
Grupa protestujących osób wręczała ulotki pokazujące polowanie z punktu widzenia zabijanego zwierzęcia. Dawid Łukasik
Zamiast zapowiadanych 300 protestować pod Muzeum Narodowym w związku z wystawą zwierząt upolowanych przez Władysława Kamusińskiego przyszło kilkanaście osób.

[galeria_glowna]
Skandowały one hasła i wręczały ulotki pokazujące polowanie z punktu widzenia zabijanego zwierzęcia. Niektórzy z gości te ulotki brali, inni odmawiali. Doszło do gorącej wymiany zdań z jednym z myśliwych, który twierdził, że do lasu chodzi od 10 lat, ale nie strzela. Radził protestującym by wzięli się za dokarmianie zwierząt, dopytywał się czy jedzą mięso, a kiedy usłyszał, że nie uznał ich za głupoli.

Kielczanin, Karol Piwko próbował przekonać, że za pieniądze ze zezwoleń na odstrzał egzotycznych zwierząt w Afryce buduje się szkoły, ale po wymianie zdań nikt poglądów nie zmienił.

Gości przybyłych na wystawę było bardzo wielu, spora grupa, podobnie jak Władysław Kamusiński w zielonych mundurach. Pasję pana Kamusińskiego popierają też hierarchowie kościelni, bo do Kielc przyjechał wikariusz generalny archidiecezji krakowskiej Bronisław Fidelis oraz przedstawiciel bazyliki mariackiej. Był także przedstawiciel wojewody śląskiego. Nikt z nich nie miał wątpliwości, że wystawa prezentująca zwierzęta jest potrzebna i ma walor edukacyjny.

Zauważył to także wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Grzegorz Świercz: - Ta wystawa dała tym zwierzętom nieśmiertelność, a sądząc po ilości gości kontrowersje bardzo dobrze służą kulturze.

Wicemarszałek serdecznie dziękował Władysławowi Kamusińskiemu za trudny do ocenienia dar. Dyrektor muzeum Robert Kotowski podkreślał, że jego placówka jest jedyną w Polsce z tak imponującą kolekcją zwierząt.

O protestach obrońców zwierząt powiedział: - Dziwię się, że protestują dopiero teraz, przecież także wcześniej na wystawie przyrodniczej były wypchane zwierzęta. Są one także w muzeum na Świętym Krzyżu.

Sam ofiarodawca stwierdził, ze protest nie zrobił na nim żadnego wrażenia: - Niech się najpierw nauczą jak karmić zwierzęta - stwierdził.

Z myśliwskiej pasji nie zamierza rezygnować, chociaż nie wybiera się na polowanie w najbliższym czasie. - Muszę odpocząć w domu, z żoną - wyjaśniał.

Przekazując dar podkreślał, że to także zasługa żony Barbary, która wiele nocy nie przespała czekając aż wróci z wypraw. W nagrodę żona Władysława Kamusińskiego otrzymała od kolegów męża medal nr 1: Żonom myśliwych za tolerancję.

Wystawa jak zapewnia jej kurator Paweł Król ma mieć charakter edukacyjny, mówić o zwierzętach i ewolucji. Takie też będą zajęcia warsztatowe, na które już zapisują się szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie