Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochody chlapią przechodniów na ulicy Wiśniowej we Włoszczowie

Rafał Banaszek
O taki zimny „prysznic” nietrudno na ulicy Wiśniowej we Włoszczowie.
O taki zimny „prysznic” nietrudno na ulicy Wiśniowej we Włoszczowie. Rafał Banaszek
Mieszkańcy Włoszczowy i okolic twierdzą, że są „narażani na doszczętne oblanie” na drodze powiatowej w mieście. Po ostatnich opadach deszczu nie dało się bezpiecznie przejść chodnikiem.

ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Meducki w sprawie budowy S74

28 sierpnia włoszczowianie wystosowali petycję do Zarządu Powiatu, który odpowiada za ulicę Wiśniową. Pod pismem podpisało się, bagatela, około 250 osób! Ludzie ci domagają się natychmiastowego remontu drogi powiatowej, która nie posiada kanalizacji deszczowej, co powoduje, że po opadach deszczu jedna z najważniejszych dróg powiatowych w mieście zamienia się w rzekę. Tę sprawę zgłaszał już kilkakrotnie na sesji radny powiatu Dariusz Czechowski.

„W czasie deszczu woda płynie całą szerokością jezdni i piesi poruszający się po chodnikach po obu stronach są ochlapywani, oblewani strugami wody przez samochody, mimo zachowania przez niektórych kierujących odstępu i wolnej jazdy” – donoszą mieszkańcy.

Przypominają oni, że przy tej ulicy znajdują się trzy szkoły (w tym dwie ponadgimnazjalne), Dom Kultury, Starostwo Powiatowe, które odwiedzają „ochlapani petenci”. Ponadto przy tej ulicy leży też kilka bloków mieszkalnych, w dużej części zamieszkałych przez osoby starsze. Najgorsza sytuacja, jak twierdzą włoszczowianie, panuje na odcinku od Domu Kultury do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3.

„Wszyscy jesteśmy narażeni na doszczętne oblanie. Jak w takiej sytuacji w mokrej odzieży i obuwiu pracować, czy brać udział w zajęciach lekcyjnych?” – pytają zbulwersowani mieszkańcy. Na koniec zapraszają włodarzy powiatu do spaceru chodnikiem w czasie opadów i życzą im suchego powrotu do pracy.

Starosta włoszczowski Jerzy Suliga zna doskonale problem, gdyż codziennie dojeżdża ulicą Wiśniową do pracy w starostwie. – Przebudowa tej drogi jest ujęta w programie rewitalizacji gminy Włoszczowa na lata 2016-2024. Faktycznie po opadach deszczu występują tam uciążliwości dla pieszych. Nie oszukujmy się jednak, ten problem nie wyniknął teraz, tylko istnieje od wielu lat – wyjaśnia starosta.

Samochody chlapią przechodniów na ulicy Wiśniowej we Włoszczowie

Burmistrz Włoszczowy dodaje, że gmina Włoszczowa ma już opracowaną dokumentację techniczną na odwodnienie całego osiedla Brożka oraz ulicy Wiśniowej (szacunkowy koszt tej inwestycji to ponad 4 miliony złotych). Wniosek gminy Włoszczowa o dofinansowanie unijne na ten cel czeka obecnie na akceptację w Urzędzie Marszałkowskim. – Chcemy zaradzić temu problemowi – mówi Grzegorz Dziubek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie