Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samoopalacz czy słońce. Co wybrać?

/akr/
Mimo ostrzeżeń naukowców, że słońce postarza i powoduje choroby skóry, ciemny kolor ciała jest ciągle modny. Opalone ciało według wielu osób wygląda atrakcyjniej.

Promieniowanie słoneczne jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Umiejętne korzystanie ze słońca może być źródłem przyjemności i zdrowia. Oprócz szeregu dobroczynnych efektów, takich jak korzystny wpływ na samopoczucie i aktywność fizyczną, promieniowanie słoneczne umożliwia syntezę witaminy D i pobudza wydzielanie wielu hormonów. Jednak nadmierne opalanie bez filtra powoduje także szereg niekorzystnych efektów. Dlatego warto zastanowić się nad alternatywnymi metodami uzyskania pięknej opalenizny, niż wielogodzinne wylegiwanie się na słońcu, które w efekcie może skutkować nie tylko poparzeniami.

Na całym świecie z roku na rok wzrasta liczba zachorowań na raka skóry. Uznanym czynnikiem ryzyka są oparzenia słoneczne w dzieciństwie, dlatego tak ważna jest ochrona przed słońcem od najmłodszych lat. Skóra dzieci jest bardzo delikatna. Aby być pewnym, że słońce nie zaszkodzi dziecku, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad. Po pierwsze dzieci do 3. roku życia nie powinny się w ogóle opalać, a po drugie starsze oraz dorośli powinni chronić się przed działaniem promieni UV w godzinach największego nasłonecznienia. Między godzinami 11 a 16 promieniowanie jest największe.

Najlepiej byłoby pozostać wtedy w pomieszczeniu. Jeśli nie jest to możliwe należy chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych kremami z filtrem. Zasada jest taka: im jaśniejsza karnacja, tym wyższy filtr. Skóra dzieci bez względu na wiek powinna być chroniona kremami z najwyższym filtrem. Trzeba nanosić go na całe ciało, wbrew powszechnej opinii ubranie nie chroni przed negatywnym wpływem promieni UV.

Alternatywnym, szybkim i bezpiecznym sposobem na opalony kolor skóry jest użycie samoopalacza. Nowoczesne samoopalacze imitują opaleniznę tak skutecznie, że nie sposób odróżnić jej od prawdziwej. Ich działaniu ulega najbardziej blada skóra, którą trudno opalić nawet na słońcu. Dzięki zawartości silikonów dużo łatwiej się rozprowadzają, nie tworząc na ciele nieestetycznych smug. Dodano do nich także składniki nawilżające i witaminy, więc nie wysuszają skóry.

Przyciemnianie skóry samoopalaczem jest całkowicie bezpieczne, choć zachodzi w niej wówczas dość skomplikowana reakcja chemiczna. Pod wpływem zawartego w tych kosmetykach czynnika o nazwie DHA dochodzi do reakcji z keratyną w warstwie rogowej naskórka. W jej wyniku powierzchnia skóry ciemnieje. I właśnie dlatego, że DHA działa tylko powierzchniowo, nie niszczy skóry, jak promienie słońca.

Zanim jednak zdecydujemy się na któryś z samoopalaczy, musimy wziąć pod uwagę naszą karnację. Ale to nie wszystko: ważna jest też konsystencja kosmetyku. Na rynku wszechobecne są kremy, ale nie powinniśmy się obawiać także żeli, pianek, sprayów, czy chusteczek nawilżonych substancją samoopalającą. Już od kilku do kilkunastu złotych można sobie zafundować piękny kolor skóry i to bez długiej i niebezpiecznej ekspozycji na słońce. Pierwsze efekty opalenizny po użyciu samoopalacza pojawią się niespełna w godzinę, a pełne możemy obserwować po około 3 godzinach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie