44-letni obywatel Ukrainy pracujący w galerii handlowej w Sandomierzu, w niedzielny ranek zostawił przed miejscem pracy rower wart 750 złotych. Przypiął go, ale zabezpieczenie nie wystarczyło. Popołudniem 44-latek odkrył, że rower zniknął. Mężczyzna zgłosił się do komendy policji.
- Przyjmowanie zawiadomienia jeszcze trwało, gdy dyżurni wypatrzyli przez okno dwóch pijanych mężczyzn prowadzących rower odpowiadający opisowi. 44- i 18-latek mający po około 2 promile alkoholu w organizmie zostali zatrzymani, zaś rower wrócił do prawowitego właściciela
– opowiadał młodszy aspirant Michał Ordon z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?