Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierski szpital przejął pacjentów z Tarnobrzega i Stalowej Woli

Klaudia Tajs
Swoją decyzję o ograniczeniu pacjentów dyrektor szpitala Janusz Sikorski podpiera liczbami. - Na ginekologii na 36 łóżkach, mam 31 pacjentek, a w poniedziałek było przyjętych 11 - wylicza dyrektor.
Swoją decyzję o ograniczeniu pacjentów dyrektor szpitala Janusz Sikorski podpiera liczbami. - Na ginekologii na 36 łóżkach, mam 31 pacjentek, a w poniedziałek było przyjętych 11 - wylicza dyrektor. Klaudia Tajs
Paraliż w Szpitalu Wojewódzkim, w Tarnobrzegu i Specjalistycznym Szpitalu w Stalowej Woli spowodowany masowymi odejściami na zwolnienia lekarskie pielęgniarek, spowodował, że Szpital Specjalistyczny w Sandomierzu przejął odsyłanych przez te lecznice pacjentów. Jednak dyrektor sandomierskiej placówki zdecydował, że na niektórych oddziałach zostaną wprowadzone.

Tarnobrzeski szpital ogranicza przyjęcia już drugi tydzień. W miniony poniedziałek, "stanął" Specjalistyczny Szpital w Stalowej Woli. Powód ten sam. Brak pielęgniarek, które domagając się wzrostu wynagrodzeń zasadniczych w akcie protestu korzystają ze zwolnień lekarskich.

Szpitale odsyłają pacjentów, do lecznic, które pracują bez zakłóceń, a wśród nich jest Specjalistyczny Szpital Ducha Świętego w Sandomierzu. - Mamy 71 pacjentów na tak zwanych łóżkach ostrych - mówi Janusz Sikorski, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Ducha Świętego w Sandomierzu. - Nie liczymy tutaj rehabilitacji, psychiatrii, tylko internę, chirurgię, pediatrię i tak dalej. To około 20 procent ogółu pacjentów.

Janusz Sikorski zapewnia, że mieszkańcy powiatu sandomierskiego nie powinni czuć się zagrożeni oraz obawiać, że w razie potrzeby, dla nich w szpitalu nie będzie miejsca. - Pacjenci nie mają się czym przejmować, bo dajemy sobie radę tłumaczy dyrektor Sikorski. - Myśmy praktycznie już zablokowali przyjęcia z Tarnobrzega i Stalowej Woli - tłumaczy Janusz Sikorski. - W poniedziałek wysłałem pismo do szpitala w Tarnobrzegu, we wtorek do Stalowej Woli, że przyjmujemy tylko i wyłącznie na uzgodnione miejsce.

Swoją decyzję dyrektor Sikorski podpiera liczbami. - Na ginekologii na 36 łóżkach, mam 31 pacjentek, a w poniedziałek było przyjętych 11 - wylicza dyrektor. - Na ortopedii mam cztery łóżka wolne. Na chirurgii nie mam ani jednego łóżka wolnego, na neurologii nie mam żadnego wolnego, na udarowym mam więcej niż zarejestrowanych łóżek. Na pediatrii mamy ponad 10 łóżek wolnych. Na reumatologii nie mam żadnego wolnego miejsca, na wewnętrznym mam dostawki. To jest płynne bo ja informacje miałem na wtorek, na rano. Wszystko może się zmienić.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018





Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!






TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?





Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10





Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!






Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych



ZOBACZ TAKŻE: FLESZ: Nowelizacja ustawy o IPN - o co chodzi?

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie