Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierski szpital szuka pieniędzy na nowe lądowisko

/MLE/
Dotychczasowe lądowisko dla śmigłowców – karetek, może przyjmować maszyny tylko w dzień.
Dotychczasowe lądowisko dla śmigłowców – karetek, może przyjmować maszyny tylko w dzień. Michał Leszczyński
Szpital w Sandomierzu stara się o pieniądze na lądowisko umożliwiające ruch śmigłowców ratunkowych nocą.

Obecne lądowisko zlokalizowane przed szpitalem od strony ulicy Dobkiewicza, umożliwia lądowanie śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wyłącznie w dzień. Co prawda posiada ono nocne oświetlenie, ale to nie wystarcza do przyjmowania maszyn po ciemku.

- Przede wszystkim jest za małe - mówi Artur Krop, zastępca dyrektora sandomierskiego szpitala do spraw medycznych. - Są wymogi, by na trasie nalotu nie było wysokich drzew - dodaje wicedyrektor.

Szpital chciałby otrzymać dofinansowanie z Unii Europejskiej. - Jeżeli zostanie w tym roku uruchomiony odpowiedni program unijny, bez wahania złożymy aplikację - uzupełnia Janusz Sikorski, dyrektor sandomierskiej lecznicy. - Mamy już projekt lotniska.

Wstępny, nieoficjalny koszt to około półtora miliona złotych. W ubiegłym roku Polska zakupiła 23 nowoczesnych śmigłowców włoskiej firmy Eurocopter. Maszyny zastąpiły przestarzałe i rosyjskiej produkcji Mi-2. Stare maszyny notorycznie uziemiała noc. Nowe śmigłowce mogą latać po ciemku. Tymczasem ze względu na brak lądowisk niewiele szpitali w Polsce może po zmroku przyjmować latające karetki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie