Sandomierz Fashion Street. Burza przerwała pokaz mody na Starówce! Ale po niej tez było pięknie [NOWE ZDJĘCIA]

>>> Sandomierz Fashion Street. Wspaniały pokaz. Zobacz zdjęcia

Tłum turystów, mieszkańców i liczne grono honorowych gości, dzięki którym wydarzenie mogło dojść do skutku, było dowodem na to, że Sandomierz Fashion Street stał się jednym z najważniejszych wydarzeń modowych w naszym regionie w ostatnich latach. Pokaz mody na zabytkowym Rynku poprzedził panel dyskusyjny w Zamku Królewskim w Sandomierzu, który został zorganizowany w partnerstwie ze Świętokrzyską Grupą Mediową w ramach cyklu spotkań „W Kobiecym Klimacie”. Znane osoby ze świata showbiznesu rozmawiały o tym, co w polskiej modzie piszczy. Spotkanie poprowadziła Joanna Horodyńska, modelka i stylistka telewizyjna.

Wydarzeniem, na które wszyscy czekali był wieczorny pokaz mody. Swoje kolekcje zaprezentowało 10 projektantów z różnych stron Polski, których do współpracy zaprosiła pomysłodawczyni wydarzenia Justyna Gamoń Wesołowska, która przed pokazem nie kryła zmęczenia. - Było dużo pracy, dużo przygotowań, ale warto, bo robimy to dla nas, naszych dzieci, naszego regionu, aby działać i rozwijać się - powiedziała.

Zapraszając do współpracy 10 polskich projektantów, Justyna Gamoń Wesołowska, chciała zaprezentować na 22 modelkach różne kolekcje. Kolekcje, które trafiają do kobiet o różnych gustach. - Łączy ich miłość do mody, ale każda kolekcja jest inna - tłumaczyła Justyna Gamoń Wesołowska. - Każda kolekcja jest wyjątkowa, przez to bardziej ciekawa. Zobaczymy modę z Warszawy, Poznania, Wrocławia. Tu w naszym Sandomierzu. Ja także pokażę swoją kolekcję inspirowaną kulturą lasowiacką we współczesnych tendencjach. Są to kamiziele lasowiackie, które mnie zainspirowały. To płaszcz męski, pokazany w damskiej sylwetce, troszkę w inny sposób. To pewna forma lasowiackiego kimona. Forma stroju ma 200 lat, a teraz użytkowanie tego jest współczesne.
Justyna Gamoń - Wesołowska dodała, że szczególne podziękowania należą się 11 samorządom, dzięki którym wydarzenie mogło się odbyć. - To pokazuje, że to co robimy ma sens, podoba się i jest fajne - podsumowała Justyna Gamoń Wesołowska.

Uliczny pokaz mody poprzedziły różnorodne bezpłatne warsztaty, nawiązujące w swojej tematyce do zagadnień mody. Były to warsztaty stylu, makijażu, fotograficzne, dziennikarskie, autoprezentacji i fryzjerskie. W niemal wszystkich spotkaniach uczestniczyła Renata Sendrowicz z gminy Samborzec. Panie także obserwowały niedzielny pokaz mody, przyznając, że Sandomierz Fashion Street, to wydarzenie, które dało szerokie możliwości samorealizacji także dla kobiet ze wsi. - Dzięki udziałowi w warsztatach wiem, ze mieszkając na wsi , można uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach - podkreśliła Renata Sędrowicz. - Rano można robić rzeczy przyziemne, a wieczorem przebrać się i uczyć się wspaniałych rzeczy od wspaniałych ludzi.

Po prezentacjach trzech pokazów, z powodu burzy, przerwano pokaz. Po godzinnej przerwie modelki wróciły na wybieg.