Nieopodal Bramy Opatowskiej działa od połowy czerwca ubiegłego roku Willa pod Bramą. Restauracja szybko przekonała gości wyśmienitym smakiem potraw, dbałością o detale i niepowtarzalną, rodzinną atmosferą. Sandomierski lokal zdeklasował konkurencję i został w tegorocznej edycji plebiscytu "Echa Dnia" wybrany na najlepszą restauracją w regionie świętokrzyskim.
- Bardzo cieszymy się z nagrody, bo to potwierdzenie, że goście, których z każdym dniem przybywa, są zadowoleni z naszych usług i idziemy w dobrym kierunku - mówi Patryk Rak, właściciel jednej z najmłodszych sandomierskich restauracji.
Przytulne wnętrze restauracji oraz części apartamentowej zdobią obrazy i tapety prezentujące zabytki Sandomierza.
- Wystrój to dzieło architekta inżyniera Marka Różańskiego z Rzeszowa, który jest sympatykiem Sandomierza. Połączył on klimat miasta z dobrymi materiałami. To była bardzo owocna współpraca, 90 procent to jego dzieło, a 10 procent - moje, bo zależało mi na najwyższej jakości i podnosiłem poprzeczkę. Chcieliśmy stworzyć ciepłe wnętrze, stąd brązy. Czerń natomiast dodaje charakteru - opowiada właściciel Willi Pod Bramą.
Niepowtarzalny klimat tworzy też bardzo zgrana ekipa.
- Postawiłem na ludzi młodych. Oprócz mnie i menedżera, najstarszy nasz pracownik ma 28 lat. Jesteśmy jak rodzina - mówi Patryk Rak.
Kuchnia Willi pod Bramą to mieszanka polskiej z odrobiną kuchni francuskiej i akcentami kuchni regionalnej. W menu znajdziemy między innymi wyśmienitą kaczkę, duszoną wieprzowinę, ale też krewetki oraz... robione na miejscu lody i sorbety.
- Stosujemy technologię sous vide - potrawy przygotowujemy w niskich temperaturach. Nasz szef kuchni Dawid Skuza pochodzi z Sandomierza, ale współpracujemy też ze znanymi w Polsce szefami kuchni, między innymi Marcinem Filipkiewiczem - uznawanym za jednego z pięciu najlepszych w Polsce. Każde danie musi nie tylko smakować, ale też idealnie wyglądać. To się liczy, bo najpierw jemy oczami - opowiada nasz rozmówca.
Smak i najwyższa jakość - tym charakteryzują się dania serwowane w Willi pod Bramą.
- Jesienią wprowadzamy nową kartę, w której nie zabraknie potraw z regionalnymi akcentami i dań z grzybami. Dlatego już pracujemy nad recepturami. Korzystamy z produktów świeżych, staramy się nie używać żadnych mrożonek, sięgamy tylko po świeże ryby, mięsa, warzywa - podkreśla właściciel restauracji
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?