Auto to dacia dokker VAN. W bagażniku ma zamontowaną klatka do przewozu zwierząt. Samochód został wyposażony w instalację gazową. Miasto wydało na auto 49 tysięcy 900 złotych.
- Do tej pory mieliśmy starego forda transit, który często się psuł. Nie był przystosowany do przewozu zwierząt. Pies mógł przeskoczyć na prze¬dnie siedzenie i przeszkadzać kierowcy w czasie jazdy. To auto jest przystosowane do przewozu zwierząt. I jest nowe. Jesteśmy bardzo zadowoleni – powiedział Wojciech Moskwa, kierownik Schroniska dla Bezdomnych zwierząt w Dyminach i prezes stowarzyszenia Arka Nadziei, które prowadzi placówkę.
– Pragnę podkreślić, że dostajemy ten samochód nie przez układy, bo takie sugestie się pojawiły. Po prostu współpraca z miastem nam się dobrze układa, a nowy samochód był nam potrzebny.
Schroniska wraz z cała infrastrukturą należy do miasta.
– Stowarzyszenie nim zarządza i wnosi też wkład własny, ale nie pozwala on doposażenie schroniska, stad zakup samochodu przez miasto – tłumaczył zastępca prezydenta Kielc, Czesław Gruszewski.
Dodał, że ostatnio przeczytał interesująca myśl.
– Osoby, którzy opiekują się zwierzętami, żyją dłużej - mówił prezydent. Przyznała, że jest właścicielem trzech psów, wszystkie rasy świętokrzyskiej.
Zakup samochody jest wstępem do modernizacji i przebudowy schroniska. Obecnie przebywa w nim 107 psów i 20 kotów, a miejsc jest 150. Te wielkości zostaną utrzymane po remoncie obiektu, ale zwierzęta będę przebywać w lepszych warunkach .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?