Sensacja w Połańcu! Zajmujący przed tym meczem ostatnie miejsce w tabeli Czarni Połaniec pokonali faworyzowaną Wieczystą Kraków

Czarni Połaniec - Wieczysta Kraków 2:1 (0:1)
Bramki: Mateusz Stańczyk 86, Adrian Gębalski 89 z karnego - Denys Favorov 3
Czarni: Wieczerzak - Bawor, Załucki, Bakowski, Bażant - Janeczko (86 Nytko), Galara, Wiktor, Łąk (77 Stańczyk) - Wątróbski (77 Smoleń), Gębalski (90 Danielski).
Wieczysta: Krawczyk - Faworow (88 Pałaszewski), Hoyo-Kowalski, Bujak, Klimczak - Torres, Pietras, Moulin, Majewski, Guzik (46 Bąk) - Hebel (81 Pachowicz).
Sędziował: Jakub Pych (Dębica).
Żółte kartki: Wątróbski, Bawor - Moulin dwie, Bujak, Faworow, Hebel, Torres, Krawczyk.
Czerwona kartka: Moulin (Wieczysta, 69 minuta, za dwie żółte).

Początek spotkania nie wskazywał na to, że Czarni zdobędą choćby punkt. Już w 3 minucie gola z rzutu wolnego zdobył Denys Favorov. Gospodarze ambitnie walczyli o korzystny rezultat i pomogło w tym wykluczenie Thibaulta Moulina. Były zawodnik Legii Warszawa, w 69 minucie otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i Czarni grali w przewadze przez ostatnie 20 minut. W 86 minucie, gola wyrównującego zdobył rezerwowy - Mateusz Stańczyk, a zwycięską bramkę w 89 minucie spotkania, z rzutu karnego strzelił Adrian Gębalski. - Naszym celem było zaoranie boiska. Moi zawodnicy włożyli dziś dużo serca, pokazali zaangażowanie i wielkie umiejętności i przede wszystkim, wykonali plan na to spotkanie. Wyszarpaliśmy to zwycięstwo i zaskoczyliśmy wszystkich - podsumował trener Czarnych Michał Szymczak.

Wieczysta Kraków po 15 spotkaniach ma 28 punktów. Prowadzący w tabeli ŁKS Łagów 33, ale on swój mecz w tej kolejce dopiero rozegra - w niedzielę z Unią Tarnów. W rundzie jesiennej odbędą się jeszcze dwie kolejki, arcyważny mecz w walce o pierwsze miejsce odbędzie się w Łagowie 19 listopada.