Sesja Rady Miasta Kielce. Prowokacyjna nazwa ronda?

Radny SLD Marcin Chłodnicki zastanawiał się, co przyświecało inicjatorom, gdy wybierali tak kontrowersyjną nazwę.

- Gdy cała Europa walczyła z Niemcami, Brygada Świętokrzyska współpracowała z Niemcami. To hańbiąca propozycja – mówił radny SLD Marcin Chłodnicki.

Agata Wojda z PO przyznała, że taka propozycja działa prowokacyjnie. Stwierdziła, że IPN nie prowadzi polityki historycznej tylko politykę, której narzędziem jest historia. Przypomniała, że podobne kontrowersje spowodowało nadanie nazwy Zygmunta Szendzielorza „Łupaszki” kilka miesięcy temu, również na wniosek tej instytucji.

Nazwy „Świętokrzyskiej Brygady” bronił Piotr Kisiel z PiS. Przypomniał jej historię oraz to, że ich członków uniewinniono w powojennych procesach. – A teraz wy ich oskarżacie ponownie – mówił.

-To dyskusja polityczna, a nie merytoryczna i proszę o jej zakończenie – stwierdził radny PO Jarosław a Machnicki.

Radna Katarzyna Zapała z PO zaapelowała o wybieranie nazw niewzbudzających żadnych kontrowersji. - Nasi historycy po 50 latach badań nie mają wyrobionego zdania. Dywagacje zostawmy tym, którzy się tym zajmują, nie róbmy tego na tej sali. Historia Polski jest pełna wspaniałych bohaterów, do których historycy nie mają uwag – przypominała.

Za tą nazwą głosowało 16 radnych, 5 było przeciw 2 wstrzymały.

Dorota Koczwańska – Kalita, naczelnik Instytutu Pamięci Narodowej przyznała, że dyskusja była wyważona i spokojna. - Żyjemy w rzeczywistości, która nie jest politycznie jednorodna - przypomniała. -Postkomuniści bronią swoich ideałów i przywiązania do tamtej rzeczywistości. Mamy jeszcze środowiska kombatantów i opozycji. To, co powinno nas łączyć to wartości, takie jak naród, niepodległość i ojczyzna. W 1939 został przerwany jakiś ich ciąg. Powrót do nich to długa i bolesna droga ale po dzisiejszej dyskusji widzę, że jesteśmy już bliżej niż dalej. IPN ma badać historię sprawdzając różne wersje i one dla niektórych będą kontrowersyjne, ale z czasem to się zmieni. Propaganda zrobiła wiele aby zmienić fakty, ale są osoby, które chcą odkryć prawdę. Wszystkie narody, które przeszły przez system totalitarny będą zmagać się z chaosem i dezinformacją przez wiele lat, a nawet pokoleń.

Inne nazwy rond i ulic radni przyjęli jednogłośnie.

Wprowadzono tylko jedną zmianę. Rondo przy ulicy Piekoszowskiej i Jagiellońskiej nie będzie się nazywać pamięci Ofiar Kresów ale Pamięci Męczeństwa Kresowian, ponieważ lepiej odzwierciedla historię.

Patronem ronda przy Polnej i Radiowej został prezydent Kazimierz Sabbat, prawnik, polityk, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej na Uchodźstwie. Urodził się w Bielinach Kapitulnych, a zmarł w Londynie.

Rondo przy ulicy Żołnierzy Wyklętych i Kazimierza Smolaka otrzymało imię Majora Ignacego Skowrona. Urodził się w Osinach. Był majorem Wojska Polskiego, obrońcą Westerplatte, ostatnim żyjącym uczestnikiem tych walk, zmarł w 2012 roku.

„Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” - taką nazwę nadano rondu przy Wystawowej, Kongresowej i Żołnierzy Wyklętych. Ma ona upamiętnić osoby, które w czasie okupacji niemieckiej na ziemiach polskich pomagały przetrwać ludności żydowskiej.

Rondo przy alei Szajnowicza-Iwanowa i ulicy Karbońskiej będzie się nazywać Pułkownika Jana Zientarskiego. To legionista, oficer Wojska Polskiego i Armii Krajowej a także więzień polityczny za czasów Polski Ludowej.

„Cichociemnych- Spadochroniarzy Armii Krajowej” – taką nazwę wybrano dla ronda przy ulicy Biskupa Jaworskiego i alei Solidarności.

Nazwy otrzymały także dwie ulice, położone po obu stronach Świętokrzyskiej, na odcinku od Solidarności do Morcinka. Patronem ulicy po stronie południowej został Edward Taylor. To urodzony w Kielcach ekonomista, działacz narodowy, walczący o wolność gospodarczą i rozwój klasy średniej. Żył w altach 1884-1964.

Ulicę po stronie północnej nazwano Uniwersytecką, ponieważ obsługuje kampus Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.