Prezentujemy w całości wystąpienie Anny Kibortt.
"W wyniku wygranych wyborów Prezydent Bogdan Wenta otrzymał od mieszkańców mandat, wotum zaufania, do sprawowania urzędu przez 5 lat. To nic innego jak akceptacja, wiara mieszkańców w to, że w czasie tych 5 lat uda się zrealizować program, który przedstawił.
Na 5 lat można zaplanować działania, które, nie dysponując odpowiednim budżetem priorytetyzować i starać się je kolejno realizować.
Nietrudno jednak oprzeć się wrażeniu, że jeszcze przed debatą, przed wejściem na tę salę, czy przed połączeniem telefonicznym, każdy miał przygotowane stanowisko. Czy los głosowania jest przesądzony? Czy wszyscy radni mają na tyle otwarte głowy, by nie kierować się koniunkturalizmem, politycznymi wytycznymi i kalkulacjami, czy zwyczajnie – osobistymi antypatiami i zagłosować za Kielcami?
Dziś, drugi raz mamy okazję debatować nad Raportem o stanie gminy, tym razem za rok 2019.
Finanse miasta, w chwili przejęcia władzy przez prezydenta Bogdana Wentę, po 16 latach rządów prezydenta Wojciecha Lubawskiego który to władzę sprawował ręka w rękę z PIS i własnym klubem, przez większość tych lat mając stabilną, polityczną większość zostały zastane w opłakanym stanie. Jasne, że prezydent Wenta władzę przejął w 2018, ale że było to pod koniec listopada tego roku, to 2019 był pierwszym pełnym, choć nie do końca niezależnym rokiem władzy. Oczywiście mam na myśli to, że budżet był przygotowany przez ekipę poprzednika, a ustawowe terminy pozwoliły jedynie na wprowadzenie niektórych poprawek. Ponad półtora miliardowy budżet, przy zadłużeniu zbliżającym się do MILIARDA, to nie lada wyzwanie. Mimo perturbacji nie zaniechano wielu inwestycji czy to drogowych (np. Witosa) czy ogólniekomunikacyjnych – dworzec autobusowy, przeprowadzano ważny przetargi. W wielu inwestycjach udawało się sięgać po fundusze unijne czy też norweskie.
Demografia miasta nie jest dla nas łaskawa, blisko 190tysięcy mieszkańców, ale aż 27% w wieku senioralnym, zaś ledwie 15% w wieku przedprodukcyjnym. Czy miasto może cos robić, by zachęcać młodych ludzi, by właśnie z Kielcami wiązali swą przyszłość? Czy jakieś działania mogą wspomóc decyzje o powiększeniu rodziny? Już w zeszłym roku rozpoczęto prace nad świetną inicjatywą zgłaszaną za poprzednich kadencji przez radnego Marcina Chłodnickiego a zupełnie nie uwzględnianych, czy w tej kadencji, przez koleżanki i kolegów z Koalicji Obywatelskiej - bonem żłobkowym (jak wiemy, to dziś te prace powinny znaleźć swój szczęśliwy finał). Zapewniona opieka nad dzieckiem to element pozwalający kobiecie wrócić na rynek pracy. Wzmacniający poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Dlatego uważam, że decyzja o pracach nad tym rozwiązaniem jest dla młodych rodziców bardzo istotna. W poprzednim roku rozpoczęto też znajdujące się na finiszu prace nad projektem in vitro. To punkt nie wymagający szczególnych rekomendacji i wyjaśnień i za te prace, jako członkini zespołu do spraw in vitro, a przede wszystkim w imieniu wielu rodzin starających się o potomstwo, pozostawionych samym sobie po zmianach wprowadzonych na szczeblu ogólnopolskim przez PIS - chciałabym panu prezydentowi szczególnie serdecznie podziękować.
Dobre miejsce do życia, to takie, w którym mieszkańcy angażują się, a ich głos jest słyszany. Do istniejących już Rady Seniorów i Młodzieżowej Rady Miasta, dołączono Kielecką Radę Kobiet, czy Radę Biznesu, mająca swoimi opiniami, czy pomysłami wspierać budowę Kielc.
Działania na rzecz seniorów, wspieranie profilaktyki wśród mieszkańców, projekty szczepień to nie są autorskie rozwiązania, ale ponownie – dziękuję za kontynuację. dotychczasowych dobrych pomysłów.
Jako wielka fanka NGO’sów nie mogę nie docenić prawdziwego otwarcia na organizacje społeczne. Dołożenie nowej kategorii, czyli zadań nie inwestycyjnych, w ramach Budżetu Obywatelskiego, to kolejny sposób aktywizacji społecznej. Spotkania pana prezydenta z setkami mieszkańców, w ramach programu Peryferia, zinwentaryzowanie potrzeb mieszkańców obrzeży miasta, to postawa, która procentuje i będzie procentować, bo zaszłości w infrastrukturze tych rejonów usuwać będziemy latami. Program niedoceniany i krytykowany przez niektórych, trudny, bo wymagający gigantycznych blisko 400 milionowych nakładów, ale poprawiający jakość życia w Kielcach ma jednak już w roku bieżącym pierwsze realizacje. Cenię i wielu mieszkańców także docenia otwartość Prezydenta na mieszkańców i to, że nie bał się wystąpić przed tłumem, który tyle lat był blokowany. Którego potrzeby były wreszcie wysłuchane, zaś Prezydent nie udaje, unikając ich, że problem nie istnieje.
Trudno nie docenić zatrudnienia, nowych, czy awansowania dotychczasowych pracowników na szefów kieleckich placówek. Znakomite pomysły Augustyny Nowackiej jako nowej dyrektorki KCK, kreatywne i aktywne promowanie czytelnictwa przez Annę Żmudzińską, nowe otwarcie Straży Miejskiej pod kierownictwem Renaty Gruszczyńskiej, sprawne kierowanie KPT przez Justynę Lichosik, czy długo oczekiwane przez mieszkańców zmiany w komunikacji publicznej opracowane przez Barbarę Damian, pokazują na to iż decyzje kadrowe, prócz kilku błędów, w większości wypadków nie tylko „się bronią” ale są zwyczajnie wielką zmianą na plus zarówno dla tych placówek, jak i w konsekwencji dla mieszkańców.
Przez zeszłoroczny strajk nauczycieli przeszliśmy „suchą stopą”, kielecka młodzież nie odczuła „kumulacji roczników” dzięki tytanicznej pracy pionu edukacji.
Zorganizowany na Rynku Międzynarodowy Festiwal Sportów Plażowych zebrał mnóstwo pozytywnych opinii, dziecięcy turniej piłki nożnej, piknik Retro i wiele innych imprez sprawiało, że ludzie cieszyli się, ze wreszcie coś się dzieje, liczne uczestnictwo mieszkańców w tych wydarzeniach, czy Jarmarku Bożonarodzeniowym pokazuje jak mieszkańcy łakną wspólnoty wydarzeń i jak wreszcie te rzeczy dzieją się w Kielcach.
Czy wszystko w roku 2019 było idealnie, czy wszystko przebiegało zgodnie z założeniami – na pewno nie. Natomiast tych pozytywów, tych działań jest nieporównywalnie więcej niż błędów, choć żmudna, mrówcza praca nie jest tak medialna jak choćby najdrobniejsza wpadka. Czy Prezydent realizuje pomysły i wizje wszystkich mieszkańców? Zapewne nie, bo większość z nas ma swoje pomysły, swoje priorytety, niekiedy sprzeczne, co pokazują choćby niektóre dyskusje między radnymi na tej sali.
Czym jednak jest wotum? Wotum jest oceną działań i szans. Dla mnie ocena jest pozytywna. Wypowiadając się dla jednego z miesięczników poczyniłam takie podsumowanie i pozwolę sobie na jego powtórzenie.
Zdobywając władzę w mieście zamkniętym na inicjatywy obywatelskie, na pomysły mieszkańców i ogólnie na zmiany, Prezydent Wenta dostał olbrzymi kredyt zaufania i sygnał, że mieszkańcy są gotowi na zmiany. Jednocześnie stał się zakładnikiem wielkich oczekiwań. Każdy Kielczanin liczył na szybką realizację zadań w wybranej przez siebie dziedzinie. Może nie wielkimi susami, bo możliwości budżetowe ma w Kielcach skromne, ale Prezydent Wenta małymi krokami zmierza do przodu. Do NASZYCH wymarzonych Kielc.
Dlatego z wiarą i optymizmem patrzę w przyszłość i jednoznacznie bez żadnych wątpliwości popieram prezydenta Bogdana Wentę i udzielam mu wotum zaufania, jednocześnie deklarując, że będę jak dotychczas, z pełnym zaangażowaniem wspierać zadania dobre dla miasta i mieszkańców, bo sukces prezydenta Wenty, to sukces nas wszystkich. To sukces Kielc".
Wcześniej swoje wystąpienia wygłosili prezydent Bogdan Wenta oraz przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
