Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta Kielce. Radni zgodzili się podnieść kapitał spółki Korona Kielce

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
archiwum
Kieleccy radni zgodzili się podnieść kapitał spółki Korona Kielce, czyli z miejskiej kasy trafi do spółki blisko 1,5 miliona złotych. 11 radnych było za podjęciem uchwały, 8 przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.

Zanim jednak radni zagłosowali chcieli wiedzieć, czy bez tych pieniędzy może dojść do upadku Korony. Dyskusja trwała prawie 2 godziny.

- Jakie będą konsekwencję nie udzielenia zgody na podniesienie kapitału spółki? Czy będzie to upadłość spółki? Ja znam odpowiedź, ale radni powinni też wiedzieć, jakie będą konsekwencje ich głosowania –radna Katarzyna Suchańska (Bezpartyjni i Niezależni).

Paweł Gągorowski, pełnomocnik prezydenta Kiec do spraw prawnych i nadzoru właścicielskiego przyznał, że wariantów jest kilka, łącznie z ogłoszeniem upadłości już w grudniu. – Jest też możliwość korzystania z pożyczek od niemieckiego właściciela czy pozyskiwania kolejnych sponsorów, ale to jest z kategorii wydarzeń, które nie wiadomo czy się wydarzą – stwierdził.

O zwiększenie kapitału spółki prosił radnych prezes zarządu Korony S.A., Krzysztof Zając. - Gdy przejmowaliśmy spółkę były założenia, że przez 3 lata będą straty. Jednak w marcu, trzecim sezonie naszej działalności prognozowaliśmy, że ten rok zakończymy zyskiem 500-600 tysięcy złotych. Nasz optymizm wynikał z tego, że wtedy drużyna zajmowała 4 miejsce w ekstraklasie i zakładaliśmy, że zakończmy sezon na co najmniej 8 miejscu. Jednak nastąpił zjazd w dół i nie osiągnęliśmy tego miejsca i nie dostaliśmy większych pieniędzy z Ekstraklasy. Doszło do ostrej dyskusji z właścicielami , którzy nie chcieli się pogodzić z kolejną stratą około 2 milionów. Nie obejmuje ona jeszcze transferów. Do czerwca musimy ją zmniejszyć.

Przyznał, że jest propozycja sprzedaży jednego ważnego zawodnika, jego kontrakt wygasa w czerwcu. - Musimy wybrać mniejsze zło i sprzedać dobrego zawodnika kosztem gorszego miejsca w Ekstraklasie - dodał prezes zarządu Korony.

Przewodniczący Rady Miasta Kamil Suchański dalej dopytywał o możliwość ogłoszenia upadłości, jeśli radni nie dadzą 1,5 miliona złotych na podniesie kapitału spółki.
- Nikt nie chce sprzedać udziałów w spółce - zapewnił prezes. - Pieniądze są potrzebne na działalność spółki. Mamy wymagalne zobowiązania, także wobec gminy, które zaraz spłacimy po dokapitalizowaniu spółki. W piątek przyjeżdża właściciel i jest walne zgromadzenie wspólników i wtedy zapadnie decyzja co dalej. Zależy to też od dzisiejszej decyzji rady miasta. Nie chcę się wypowiadać w imieniu właściciela, ale mogę powiedzieć, że decyzja nie będzie niepopularna, jeśli kapitał nie zostanie podniesiony - dodał Krzysztof Zając.

Apelował do radnych o decyzję, która pozwoli klubowi utrzymać się w ekstraklasie i rozwijać w jej otoczeniu. - Klub to także aspekt społeczny, bo szkolimy około 800 dzieci - dodał prezes zarządu Korony.

Zarządzanie klubem chwaliła radna Agata Wojda (KO), która zwykle je krytykowała.
– W klubie dzieje się coraz lepiej, a jakość zarządzania wzrosła. Cieszę się, że po raz pierwszy nie pada argument szantażu, że jak nie damy pieniędzy to Korona upadnie - mówiła.
Przypomniała jednak, że w ubiegłych latach miasto dokładało do klubu 5-6 milionów złotych rocznie, ale czasem nawet 10 milionów złotych. - Wtedy jednak miasto było jej właścicielem. Teraz sytuacja jest inna, nie jesteśmy właścicielem większościowym, a w tym roku poziom dofinansowania wyniesie 5,8 miliona. Daję to pod rozwagę.

Radni pytali też, co zarząd klubu robi, aby ograniczyć koszty. Prezes przyznał, że nie ma takich możliwości, ponieważ nie może zwolnić pracowników, bo każda z 22 osób jest potrzeba. – Moim zadaniem jest zwiększenie dochodów. Szukamy nowych sponsorów. W sobotę, po meczu lecę za granicę w spawie rozmów z kolejną dużą firmą - powiedział prezes.

Radny Marcin Stępniewski zauważył, że miasto, choć jest mniejszościowym udziałowcem to ponosi wyższe koszty na klub niż większościowy udziałowiec. - Dlaczego tak się dzieje? - pytał. Odpowiedzi jednak nie otrzymał.

Radny Michał Braun miał wątpliwości czy miasto stać na przekazanie pieniędzy Koronie, zwłaszcza w sytuacji, gdy radni nie zgodzili się na podwyżki opłat w Kielcach. Zastanawiał się także, czy prezydent jest za podniesieniem kapitału Korony.
Zapytany o to wprost Bogdan Wenta powiedział: - Wy decydujecie o podniesieniu kapitału, a my będziemy musieli to
wykonać. Jako osoba prywatna i sportowiec zawsze będę wspierał sport, a jako prezydent mam też inne zadania – powiedział.

Przyznał, że miasto chce dalej uczestniczyć w projekcie Korona Kielce i nie zamierza sprzedawać udziałów w spółce.

Wyniki głosowania

Za projektem uchwały byli: Jarosław Karyś, Wiesław Koza, Tadeusz Kozior, Marian Kubik, Marianna Noworycka-Gniatkowska, Zdzisław Łakomiec - wszyscy Prawo i Sprawiedliwość, Kamil Suchański, Katarzyna Suchańska, Joanna Winiarska - wszyscy Bezpartyjny i Niezależny; Karol Wilczyński - Koalicja Obywatelska, Anna Kibortt - Projekt Wspólne Kielce

Przeciwko zagłosowali: Jarosław Bukowski - Projekt Wspólne Kielce, Maciej Bursztein- Bezpartyjny i Niezależny, Marcin Chłodnicki - Sojusz Lewicy Demokrtycznej, Michał Braun, Katarzyna Czech-Kruczek, Anna Myślińska, Agata Wojda i Katarzyna Zapała - wszyscy Koalicja Obywatelska.

Wstrzymali się: Piotr Kisiel, Dariusz Kisiel, Marcin Stępniewski - wszyscy Prawo i Sprawiedliwość, Joanna Litwin - Projekt Wspólne Kielce;

POLECAMY SPORT I REKREACJA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie