DALSZA CZĘŚĆ DYSKUSJI NA OFICJALNYM KANALE WIDEO MIASTA I GMINY OPATÓW ---->>>> WEJDŹ
Opatów musi dużo nadrabiać
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Opatowie radny Andrzej Żychowski przedstawił interesujące dane szacunkowe na temat sektora turystycznego w mieście i gminie. To informacja o ruchu turystów w bieżącym sezonie turystycznym, który w Opatowie trwał od maja do przełomu października 2019 roku. Zestawienie przygotował Urząd Miasta i Gminy.
Jeśli chodzi o obiekty biletowane, to Podziemia Opatowskie przyciągnęły 18 090 osób, Kolegiata Opatowska 10 080 osób. Kawiarenkę Krówki Opatowskiej odwiedziło około 7 000 osób, natomiast Bramę Warszawską 3002 osoby. Wśród obiektów niebiletowanych, w przypadku których oparto się na wyliczeniach organizatorów, są Klasztor Bernardynów, który odwiedziło około 1404 osób. W tym samym czasie w Centrum Informacji Turystycznej pojawiło się około 880 osób.
Informacja szacunkowo określa także liczbę gości w obiektach hotelowych i gastronomicznych na terenie gminy Opatów. Dane opracowano na podstawie deklaracji podawanej przez operatorów danego obiektu. I tak hotel Miodowy Młyn wraz z jego restauracją odwiedziło 6525 osób. Restaurację Żmigród 4310 osób, Bar „u Reni” 3200 osób, Restaurację Zamiejską - 250 osób. Ruch w pozostałych obiektach o charakterze typowo noclegowym przedstawiał się następująco: dwa opatowskie pensjonaty przy ulicach Sienkiewicza oraz 1 Maja odwiedziło 350 i 96 osób. Pensjonat „Przy Bramie” zanotował 960 osób. Schronisko Młodzieżowe „Na Górce” 229 osób, Zajazd Okalina 70 osób.
- Są to dane bardzo niedokładne, jednak innych nie mamy. Na ich podstawie można jednak pokusić się o pierwsze porównania z innymi powiatami w województwie świętokrzyskim. Trzeba powiedzieć wprost - mamy dużo do nadrobienia - mówił Andrzej Żychowski.
Ponieważ dane o ruchu turystycznym z Urzędu Marszałkowskiego za 2019 nie są jeszcze znane, radny pokusił się o porównanie tegorocznych liczb opatowskich z liczbami innych ośrodków turystycznych z 2018 roku. - To by ć może niedokładne porównanie, jednak w przypadku Opatowa wystarczy, żeby uzmysłowić sobie, gdzie jest nasze miejsce w szeregu - mówił. Podał przykłady. - W kompleksie turystycznym Bałtów sprzedano 404 tysiące biletów. Klasztor na Świętym Krzyżu zwiedziło 340 tysiące osób, baseny w Solcu-Zdroju 239 tysięcy ludzi. Pierwszą dwudziestkę zamyka pustelnia w Rytwianach z 40 tysiącami zwiedzających. Szydłów, będący w okolicach 30. miejsca ma 30 tysięcy zwiedzających rocznie. Natomiast u nas najlepsze Podziemia Opatowskie mają 18 tysięcy. Popatrzmy więc, ile musimy nadrabiać - powiedział Andrzej Żychowski.
- Plus to na pewno fakt, że w ubiegłym roku była ścisła współpraca pomiędzy powiatem a gminą, czego nie było w ubiegłych latach. Są jednak i minusy. Nie mamy przewodników, pieniędzy na promocję, brakuje jednolitej strategii . Jest koncepcja Europejskiego Centrum Templariuszy, ale trudno na razie prognozować, czy coś z niej wyjdzie. Nie wykorzystujemy potencjału wielkich rocznic, na przykład tegorocznej - 500-lecia przywileju opatowskiego - podsumował.
Głos w dyskusji zabrał też Grzegorz Gajewski, burmistrz Opatowa. W kampanii wyborczej zapowiadał uczynienie z turystyki jednego z filarów gospodarki gminy. - Trzeba jednak pamiętać, że nasze działania obliczone są na długi okres. Mamy wizję, jak ma wyglądać turystyka w Opatowie za 20 lat. Jednak na dzień dzisiejszy nie ma żadnego obiektu, na którym gmina mogłaby zarabiać. Trudno w tej sytuacji promować się folderami i przy okazji rocznic. Nie stać nas na robienie dużych imprez rocznicowych, mając choćby dożynki wojewódzkie - mówił Grzegorz Gajewski.
Jednak, według burmistrza, urzędnicy pod jego komendą podejmują energiczne działania na rzecz turystyki. Przykładem może być projekt klastra turystycznego, jaki gmina realizuje wspólnie z innymi samorządami. -W najbliższy piątek, 6 grudnia, w Sandomierzu, dojdzie do podpisania umowy pomiędzy powiatami staszowskim, opatowskim i sandomierskim, oraz Staszowem, Opatowem i Sandomierzem. Pojawią się szefowie tych samorządów. Jednym z założeń tej umowy będzie tworzenie ponad powiatowych produktów turystycznych. Pierwszym filarem będzie szlak kulinarny, drugim szlak rycerski, trzecim sieć wspólnych ścieżek rowerowych, będących uzupełnieniem szlaku Green Velo, który, niestety, ominął w przeszłości Opatów. Jeśli uda się spiąć te powiaty siecią szlaków rowerowych, to mogą wzdłuż niej powstawać nowe obiekty agroturystyczne, a także przyczynić się do przepływu turystów z Sandomierza, których jest tam zatrzęsienie - powiedział burmistrz.
- Żeby jednak przyciągnąć turystów, musimy mieć czym. Planujemy rewitalizację Starego Miasta oraz przebudowę dawnego więzienia na lokal muzealny. Pracujemy na d tym, nie przeleżeliśmy tego roku, jeśli chodzi o turystykę. Mamy też plany renowacji murów opatowskich od strony ulicy Kilińskiego. Jeśli chodzi o Europejskie Centrum Templariuszy, to staramy się o wpisanie go do strategii rozwoju województwa, co umożliwi pozyskanie pieniędzy zewnętrznych, gdyż ta inwestycja przekracza nasze możliwości - powiedział Grzegorz Gajewski, burmistrz Opatowa.
Na sesji dyskutowano także o podwyżce podatków.
DALSZA CZĘŚĆ DYSKUSJI NA OFICJALNYM KANALE WIDEO MIASTA I GMINY OPATÓW ---->>>> WEJDŹ
Zobacz program sesji w Opatowie
POLECAMY: POLITYKA I POLITYCY
- Tak obchodzono Święto Niepodległości 100 lat temu
- Kto zdobył mandaty do Sejmu? Nazwiska nowych posłów
- Kto zdobył mandaty do Senatu? Nazwiska nowych senatorów
- Ostateczne wyniki wyborów do Sejmu w regionie. Triumf PiS!
- Antoni Królikowski o filmie "Polityka": to historia o tym, jak władza demoralizuje
- Tyle mają europosłowie. Zobacz oświadczenia majątkowe
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?