#Volley Wrocław – KSZO Ostrowiec 3:2 12:25, 16:25, 25:17, 25:23, 15:6)
Pierwszy set to kapitalna gra ostrowieckiego zespołu. Efektowne i skuteczne ataki Kolety Łyszkiewicz, Kingi Kasprzak i Swietłana Dorsman dawały kolejne punkty, dobrze atakowała też Justyna Wójtowicz, która ponadto popisała się asem serwisowym.
Ostrowczanki szybko uzyskały przewagę. Było 6:16, a chwile później 9:20. Ostatecznie KSZO wygrał seta do 12. Podobny przebieg miała druga odsłona meczu. Znowu siatkarki KSZO bardzo skutecznie atakowały, do tego doszedł as serwisowy Olgi Geyko,
skuteczne bloki Emili Oktaby. Na tablicy wyników było 0:3, potem 7:16 9i wiadomo już było że tego seta też wygra zespół z Ostrowca. Niestety w kolejnych setach coś się ‘zacięło” w „ostrowieckiej maszynie”. W trzecim secie od początku prowadziły gospodynie, a siatkarki KSZO popełniały sporo prostych błędów i przegrały do 17.
Czwarta partia była bardzo wyrównana, drużyny odpowiadały punktem na punkt. W końcówce zespół KSZO prowadził dwoma punktami (21:23). Wtedy o czas poprosił trener gospodyń i ...poskutkował. Wrocławianki zdobyły trzy punkty i było 24:23. Teraz o czas poprosił trener Frantisek Bockay.
Niestety uwagi trenera nie przyniosły efektu, Koleta Łyszkiewicz popełniła błąd w ataku i gospodynie wyrównały stan meczu na 2:2. W tie breaku dominowały już gospodynie. Tylko na początku było „równo„ (2:2), a potem seria skutecznych ataków wrocławianek dala im wysoką przewagę (8:2), którą utrzymał do końca.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Kilkaset złotych w kieszeni, ale musisz to wiedzieć
Źródło: vivi24
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
