Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sidła, wnyki, stalowe pętle

Szymon Basiński [email protected]
W ubiegłym roku tylko w ciągu miesiąca w sichowskich lasach zebrano blisko 600 wnyków.
W ubiegłym roku tylko w ciągu miesiąca w sichowskich lasach zebrano blisko 600 wnyków. S. Basiński
Kłusownicza plaga w staszowskich lasach. Kłusownicy są coraz bardziej brutalni. Myśliwi zapowiadają wzmożone patrole.

- Kłusownictwo przybrało niespotykane dotąd rozmiary - alarmują myśliwi z koła "Knieja" Sichów. Zastawiane sidła są coraz bardziej skomplikowane i brutalne, powodują, że schwytane zwierzę umiera w strasznych męczarniach.
Myśliwi są przerażeni. - Z kłusownictwem na tak wielką skalę nie spotkaliśmy się od lat - mówią. Lasy, zamiast drzewami porastają sidłami, wnykami i wszelkiego rodzaju stalowymi pętlami.

Jak wielki jest to problem świadczy o tym liczba zebranych sideł. W trakcie tylko jednego patrolu w okolicach Święcicy myśliwi zdjęli ponad 60 różnorodnych wnyków. Ten teren wyjątkowo upodobali sobie kłusownicy. Kusi ich duża liczba zwierzyny tam żyjącej.

MYŚLIWSKIE PATROLE

- Prawdziwego szoku doznałem w jednym z młodników w okolicach Święcicy - relacjonuje Jerzy Kos, strażnik łowiecki z koła "Knieja" Sichów. - Na obszarze 40 arów znalazłem ponad 60 wnyków na sarny. Były tak rozstawione, że zwierzę, które weszło w ten zagajnik musiało zginąć. To był prawdziwy las śmierci. Wnyki zastawiane na sarny zostały wyposażone w specjalny kolec, który w trakcie zaciskania się pętli na szyi rozszarpuje skórę zwierzęcia i wbija się głęboko w ciało. W ten sposób ginie ono w strasznych męczarniach, a śmierć nieraz trwa kilka godzin. Jest to wyjątkowo brutalne działanie kłusowników - mówi Jerzy Kos.

Myśliwi nie zamierzają poprzestać na jednorazowych akcjach. - Postanowiliśmy wraz z myśliwymi nasilić patrole, aby zatrzymać osoby nielegalnie polujące - dodaje Jerzy Kos.

WBIJAJĄ NOŻE

Kłusowników z roku na rok przybywa, nie tylko grasują przez cały rok, ale posuwają się do coraz brutalniejszych metod. W grudniu myśliwi w sichowskich lasach natknęli się na niebezpieczne urządzenia zagrażające ludziom i zwierzętom. Na leśnych duktach znaleziono kilka wbitych w ziemię noży od kosiarki rotacyjnej, skierowanych ostrzem do góry. Ustawione były tak, że gdyby człowiek przypadkiem na nie stanął, zapewne skończyłoby się to ciężkim uszkodzeniem ciała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie