Skalbmierskie Babeczki... malują świat na kolorowo! [ZDJĘCIA]

Specjalnie dla kronikarzy: Koło Gospodyń Wiejskich Skalbmierskie Babeczki ma już oficjalny numer w sądowym rejestrze - 2603050015. Skoro formalnościom stało się zadość, to panie mogły... z radością się zabawić.

Piknik rodzinny planowany był pierwotnie na trzecią dekadę maja. Wtedy jednak Skalbmierz nawiedziły ulewne deszcze i imprezę w ostatniej chwili przeniesiono na później. Czerwiec mamy bardzo ciepły i słoneczny, więc nic już nie mogło przeszkodzić w wielkim malowaniu.

To właśnie był temat przewodni I Rodzinnego Pikniku Skalbmierskich Babeczek, zorganizowanego na placu zabaw przy kompleksie sportowym. Malowane było ogrodzenie wokół obiektu, zaś za pędzle chwycili i mali, i dorośli.

Farby zafundował Babeczkom Urząd Miasta i Gminy w Skalbmierzu. O... wenę twórczą panie zadbały same i trzeba przyznać, że fantazji i talentów artystycznych im nie brakuje. A że (podobno) dobry przykład idzie z góry, razem z dzieciakami, mami, ciociami i babciami ochoczo machał pędzlem przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Śmiech.

"Smutny płot" przy stadionie zmienił się nie do poznania. Raduje oczy pięknymi, kolorowymi malunkami. Jak wieść niesie, to również specjalny prezent dla piłkarzy Victorii Skalbmierz, którzy uzyskali właśnie awans do ligi okręgowej.

Było wielkie malowanie, były też inne atrakcje. Na imprezie pojawiły się postacie ze znanych bajek. Furorę robiła maskotka-gigant: Żabol, podobnie jak kolorowy Babeczko-Wóz, zaś o grilla podczas pikniku zadbał Kazimierz Bartosik.

- Było cudownie, fajnie, kolorowo i wesoło. Odwaliłyśmy kawał dobrej roboty. Jestem z Was dumna. Cieszę się, że jestem Skalbmierską Babeczką - podsumowuje bardzo udany I Rodzinny Piknik przewodnicząca koła Karolina Basiak.