Skalbmierz przeżywał „Cecyliadę” - modląc się w intencji orkiestry, śpiewaków, chórzystów

Najpierw uroczysta msza święta w kolegiacie. Liturgii przewodniczył ksiądz Marian Fatyga - proboszcz parafii świętego Jana Chrzciciela, powiatowy kapelan strażaków i kapelan skalbmierskiej orkiestry dętej w jednym.

- Muzyka jest także modlitwą do Boga. Kto śpiewa, dwa razy się modli. Tam, gdzie śpiewają, tam wejdź, bo tam dobre serca mają - mówił kapłan w kazaniu, cytując znane powiedzenia, które od wieków stanowią zachętę do odkrywania talentów muzycznych.

Liturgię mszy świętej uświetniła orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej, pod batutą kapelmistrza i miejscowego organisty Roberta Basiaka. Z krótkim koncertem wystąpiła także Joanna Nawrot - utalentowana śpiewczka, sopran koloraturowy.

Po mszy, w drugiej odsłonie skalbmierskiej „Cecyliady” odbył się uroczysty przemarsz przez miasto, do budynku remizy. Tam zorganizowano biesiadne spotkanie, mieliśmy też „powtórkę koncertu” z kolegiaty. Po raz drugi - w rozszerzonym repertuarze - zagrała strażacka orkiestra, śpiewała także Joanna Nawrot.

Organizatorami wydarzenia byli: Urząd Miasta i Gminy w Skalbmierzu, proboszcz Marian Fatyga, kapelmistrz Robert Basiak oraz indywidualni sponsorzy. Wśród zaproszonych gości znaleźli się, między innymi: poseł Mirosław Pawlak, liderzy skalbmierskiego samorządu - burmistrz Michał Markiewicz i przewodniczący Rady Miejskiej Robert Różycki, radni, komendanci powiatowi - policji i straży pożarnej.

Liturgiczne wspomnienie świętej Cecylii - patronki śpiewu i muzyki sakralnej - przypada 22 listopada. W Polsce obchody „Cecyliady” mają coraz więcej zwolenników; nie tylko wśród młodzieży.

Święta Cecylia należy do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III wieku, męczona za wiarę w Chrystusa śpiewała na chwałę Panu Bogu. Pod koniec średniowiecza uznano ją za patronkę muzyki kościelnej. Cecylia - święta kościoła Katolickiego i prawosławnego - jest patronką organistów, lutników, chórzystów, śpiewaków kościelnych. a ą