- Wygląda to tak, jakby przyjechały betoniarki i wylały beton. Jego warstwa ma kilkadziesiąt centymetrów grubości. Jak ktoś mógł coś takiego zrobić? Przecież to jest przestępstwo - mówił zdenerwowany nasz rozmówca.
Na miejscu okazało się, że faktycznie na powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych drzewa stoją zalane betonem. Na miejsce prowadzą zaś ślady wyjeżdżone kołami ciężkich samochodów. Sprawą zainteresowaliśmy kielecką Straż Miejską, bo teren na którym znajduje się lasek leży w granicach administracyjnych miasta.
Renata Gruszczyńska, komendant Straży Miejskiej w Kielcach po obejrzeniu zdjęć z opisywanego miejsca natychmiast wysłała tam patrol ekologiczny. - Jesteśmy bardzo wyczuleni na takie zgłoszenia. Nie zostawimy tej sprawy, ustalimy osoby odpowiedzialne i zostaną one odpowiednio ukarane – zapowiedziała komendant Gruszczyńska. Chwilę później sama wybrała się na miejsce.
- To przerażające, co się tam dzieje. Teren jest bardzo mocno zanieczyszczony jakimiś materiałami pobu-dowlanymi . Może to też być substancja, którą była płukana betoniarka - dodała Renata Gruszczyńska.
Podkreśliła, że patrol natychmiast podjął czynności kontrolne, strażnicy sprawdzili okoliczne firmy, czy odpady nie pochodzą z jednej z nich.
- Zawiadomiliśmy o sprawie również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska aby podjął kontrolę we własnym zakresie. Na pewno kielecka Straż Miejska będzie nadal wyjaśniać tą sprawę i postaramy się aby został ustalony i ukarany sprawca - zapowiedziała komendant.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
