Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal z rehabilitacją. Dyrektorzy funduszu i szpitala się kłócą, a traci na tym pacjent

Iwona ROJEK [email protected]
Narodowy Fundusz Zdrowia przedstawia swoje racje, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Kielcach swoje, ale cierpią na tym pacjenci.

Od 1 lipca miała być uruchomiona w nowym ośrodku rehabilitacyjnym Szpitala Wojewódzkiego w Kielcach rehabilitacja kardiologiczna. Niestety zabiegów nie będzie, choć pacjentów kardiochirurgicznych przybywa.

- Mimo kolejnych prób i naszych starań do podpisania umowy z kieleckim szpitalem nie doszło i pacjenci po zawałach, wszczepieniu by-pasów czy operacji zastawki pozostali bez opieki - mówi Andrzej Błaszczyk, zastępca dyrektora świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. - Muszą nadal jeździć na dalsze leczenie z Kielc do Buska, a tam zaczyna brakować miejsc i tworzą się duże kolejki.

SKANDALICZNE ZACHOWANIE

- Zachowanie funduszu jest skandaliczne uważa Jan Gierada, dyrektor szpitala na Czarnowie. - Fundusz nie chce z nami podpisać umowy na rehabilitację ogólną, na którą chorzy czekają ponad rok i dla nich utworzyliśmy ten szpital, tylko wybiera sobie te świadczenia, które mu pasują i za nie chce płacić. Chętnie będziemy świadczyć rehabilitację kardiologiczną, ale wtedy gdy fundusz podpisze ze mną umowę również na po-zostałe zabiegi rehabilitacyjne.

W Busku-Zdroju, w Uzdrowiskowym Szpitalu Kompleksowej Rehabilitacji, gdzie teraz jeżdżą pacjenci nie tylko z Kielc, ale także z innych miast, sytuacja jest katastrofalna. - Mieliśmy 46 łóżek dla takich pacjentów, obiecano nam 55, a teraz fundusz zdrowia zakontraktował tylko 20 łóżek - informuje Zygmunt Nowak, ordynator buskiego oddziału kardiologicznego.

- Trudno zaspokoić potrzeby chorych, tym bardziej, że taka rehabilitacja trwająca od 4 do 6 tygodni powinna rozpoczynać się zaraz po zabiegu czy zawale. Jeśli chory musi czekać na nią w kolejce kilka miesięcy, to traci ona jakikolwiek sens.

KAŻDY MA SWOJE RACJE

- Chcieliśmy zakontraktować zarówno rehabilitację kardiologiczną stacjonarną i dzienną, ale dyrektor Jan Gierada wycofał się z podpisania kontraktu - tłumaczy dyrektor Błaszczyk. - A był on jedynym świadczeniodawcą z Kielc, który zgłosił się do konkursu na wykonywanie takich usług. Po raz kolejny doszło do negocjacji, ale te, mimo, że zaproponowaliśmy bardzo korzystne warunki finansowe, zakończyły się fiaskiem. To dramat, buski szpital pęka w szwach, a liczba zabiegów kardiologii inwazyjnej stale rośnie.

Dyrektor Jan Gierada jest oburzony postępowaniem funduszu. - Niech nie robią mnie w konia - denerwuje się. - Stworzyłem ośrodek rehabilitacyjny z prawdziwego zdarzenia, a fundusz nie chce teraz ze mną podpisać umowy na rehabilitację ogólną, tylko na kardiologiczną. Zgodziłem się na 16 łóżek kardiologicznych i 25 dziennego pobytu dla pacjentów kardiologicznych, ale nie sądziłem, że zostanę potraktowany w ten sposób. To co ja mam zrobić z tym zakupionym nowoczesnym sprzętem do rehabilitacji ogólnej, ma stać bezużyteczny ? Co zrobić z personelem, będę musiał pozwalniać ludzi? Miałem umowę z funduszem na rehabilitację ogólną do lipca i myślałem, że zostanie przedłużona, a oni mówią, że mają inne podmioty które będą prowadzić rehabilitację ogólną. Przecież to nie jest szpital prywatny Gierady, tylko publiczny dla schorowanych kielczan.

Dlaczego fundusz z uwagi na przeciągające się negocjacje z kieleckim szpitalem nie zapewnił rehabilitacji kardiologicznej w Busku dla większej liczby pacjentów? Jakie były przyczyny rezygnacji z usług kieleckiego szpitala jeśli chodzi o rehabilitację ogólną? Na te pytanie nie dostaliśmy odpowiedzi. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie