Przypomnijmy, że o rozpoczęciu budowy szpitala tymczasowego w Targach Kielce, wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz poinformował oficjalnie 27 października. Jak podkreślał, lecznica miała ruszyć z dniem 20 listopada i kosztować około 4 milionów złotych.
W praktyce jednak pojawiło się sporo problemów, a koszt lecznicy wzrósł do… 11 milionów. Co więcej, choć prace ruszyły z dniem 3 listopada to w środę, 18 listopada w południe po rozmowie z prezesem Targów Kielce okazało się, że umowa dotycząca budowy szpitala pomiędzy Targami Kielce a Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim... wciąż nie była podpisana. - My zachowujemy się odpowiedzialnie. Otrzymaliśmy polecenie od ministra zdrowia i budujemy szpital tak jakby ta umowa była. Ale oczywiście wszystko można robić do czasu, ponieważ w grę wchodzi 11 milionów złotych – mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce. - To jest taki czas, kiedy wiele podmiotów, w tym Targi, ma problemy z płynnością finansową, więc jest to dla nas trudna sytuacja. Jednak ufamy, że umowę w końcu podpiszemy. Ona jest już niemal „dograna”, ale co chwila pojawiają się nowe propozycje zapisów, a część jest dla nas absolutnie nie do przyjęcia – przekazuje prezes.
Już po opublikowaniu przez nas artykułu, w środę, 18 listopada, po południu umowa w końcu została podpisana. Więc ta konkretna sprawa została wyjaśniona i sfinalizowana.
To jednak nie wszystko. Już na samym początku prac prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń zapowiadał, że ich zakończenie przesunie się w czasie o około dwa tygodnie. - Oficjalny termin mamy do 26 listopada, ale zwróciliśmy się do Ministerstwa o przedłużenie go, ponieważ jest mało prawdopodobne, że wyrobimy się w tym czasie – mówił prezes Targów Kielce.
W środę, 18 listopada, Andrzej Mochoń poinformował nas, że do tej pory Ministerstwo Zdrowia nie odniosło się do tej prośby. - Widocznie nie jest to sprawa istotna z punktu ministerstwa, bo z naszego jest. Mimo naszych najszczerszych chęci, trudno jest w ciągu 30 dni zaprojektować szpital, a następnie go jeszcze wybudować. Mamy jednak nadzieję, że z końcem listopada lub początkiem grudnia, będzie zrobione to, co do nas należy – zaznacza Andrzej Mochoń.
Za niedotrzymanie terminu grożą kary finansowe. To około 11 tysięcy złotych za każdy dzień opóźnienia. - Myślę, że będziemy w stanie wykazać, że to nie jest nasza wina. Mamy nadzieję, że będzie to oczywiste dla pana wojewody, a jeśli nie to dla sądu – podsumowuje prezes Targów Kielce.
Ale to nie jedyna dziwne sytuacja jeśli chodzi o szpital polowy. Z informacji na stronie szpitalswietokrzyski.pl wynika, że obok szpitala w Targach ma również zostać utworzony „hotel dla medyka”, z którego mógłby korzystać personel szpitala. Zapytaliśmy o to Andrzeja Mochonia, ale przyznał, że... nic o tym nie wie.
Wciąż czekamy na komentarz wojewody świętokrzyskiego do tej sprawy.
Do pracy w szpitalu tymczasowym zgłaszają się chętni. We wtorek, 18 listopada, informowaliśmy, że jest ich już niemal 600.
Koronawirus w regionie. Najważniejsze informacje
Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Sprawdź mapę zakażeń w Świętokrzyskiem:
Koronawirus w Świętokrzyskiem. Aktualna mapa i liczba zarażeń, śmierci i ozdrowień w powiatach [INFOGRAFIKA]
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?