Skandalicznie wysokie dopłaty za wodę w jednym z bloków Kielcach. Administrator milczy

- Jest emerytką, prawie nie ma mnie w domu, ponieważ większość czasu spędzam u synów a dostałam rachunek za wodę za 2020 rok z wielką niedopłatą, która wynosi ponad 700 złotych – informuje nasza Czytelniczka. - To jest prawie drugie tyle co zostało zapłacone za cały rok. Sąsiadka, która mieszka z rodziną ma prawie 3 tysiąca złotych niedopłaty. To jest skandal. Skąd wzięły się takie niedobry? W administracji ADM Nieruchomości Marcin Jakubczyk niczego nie można się dowiedzieć. Pracownicy są niekompetentni, nic nie wiedzą albo nie chcą powiedzieć a z właścicielem nie ma kontaktu.

Mieszkanka przyznaje, że nie ma licznika w mieszkaniu. - Miałam go założyć już ubiegłym roku, bo wtedy też była niedopłata ale znacznie mniejsza. Niestety nie zrobiłam tego, najpierw wyjechałam do syna do Anglii a potem pojawiła się pandemia. Moim zdaniem i innych lokatorów coś jest nie tak z rozliczeniami - dodaje. - Być może wszystkie ubytki wody w budynku w związku z awariami są zrzucane na osoby, które nie mają wodomierzy, tak nie powinno być.

Administrator budynku przy ulicy Warszawskiej 35 - ADM Nieruchomości Marcin Jakubczyk odmówił udzielenia informacji. Pracownica, która odebrała telefon stwierdziła, że wyjaśnienia są udzielane tylko członkom wspólnoty mieszkaniowej.

Część mieszkań w bloku przy ulicy Warszawskiej 35 należy do miasta, także to zajmowane przez naszą Czytelniczkę więc wyjaśnieniem sprawy zajmie się Miejski Zarząd Budynków. - Wystąpimy do administratora o przekazanie dokumentów związanych z rozliczeniem wody, każdy lokator powinien dostać takie szczegółowe rozliczenie, a niestety różnie z tym bywa – informuje Krzysztof Miernik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach. - My z naszej strony zachęcamy naszych lokatorów do zamontowania wodomierzy, wtedy mają kontrolę nad zużyciem i rachunkami.

Dodaje, że wspólnota powinna mieć regulamin rozliczania strat wody a nie wszystkie je mają albo obciążają kosztami tylko lokatorów mieszkań bez wodomierzy, ale czy tak powinno być?