Niedawno hucznie obchodziliśmy Święto Wojska Polskiego. 15 sierpnia to rocznica Bitwy Warszawskiej. Rzeczywiście możemy mówić o „Cudzie nad Wisłą”?
Ten termin wymyślili w czasie XX-lecia międzywojennego przeciwnicy marszałka Piłsudskiego, chcący w ten sposób umniejszyć jego zasługi.
A czyją zasługą było odparcie Rosjan?
Przede wszystkim to zasługa żołnierzy, którzy obronili pod Osowcem i Radzyminem przedmoście Warszawy, oraz tych, którzy ruszyli do kontrofensywy znad Wieprza, uderzając w bok nacierających armii bolszewickich. Plan tego manewru opracował sztab pod kierownictwem generała Rozwadowskiego, Józef Piłsudzki też miał w tym swój udział. Olbrzymi wkład w zwycięstwo miał także polski radiowywiad, który odczytywał rosyjskie depesze. Dzięki temu Polacy znali sytuację jednostek wroga, szczególnie ich braki. Trzeba podkreślić, że cały plan to dzieło polskich wojskowych, a nie, jak czasem się mówi, oficerów z misji francuskiej. Sami Francuzi przyznawali to w swoich wspomnieniach.
Naprawdę obroniliśmy Europę przed komunizmem?
To fakt. W Niemczech trwała rewolucja, tamtejsi robotnicy, podobnie jak Czesi, blokowali transporty broni dla Polski. Najbardziej pomogli nam wówczas Węgrzy, przysyłając amunicję.
Wiadomo coś o udziale skarżyszczan w bitwie warszawskiej?
W 1920 roku do Armii Ochotniczej wstąpili skarżyscy harcerze, wiemy o dwóch, którzy polegli w walkach pod Łomżą. Harcerze młodsi pojechali pilnować zachodniej granicy, dzięki temu dorośli pogranicznicy mogli zostać skierowani na front.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?