Skarżyscy muzealnicy dostali od kolejarzy wyjątkowy eksponat - czołg

Sprawdziliśmy

Sprawdziliśmy

WZT-2 (Wóz Zabezpieczenia Technicznego) jest polską konstrukcją z lat siedemdziesiątych. Został skonstruowany przez polskich inżynierów z Gliwic z przeznaczeniem do zabezpieczenia technicznego czołgów z rodziny T-55. WZT-2 jest szybkobieżnym pojazdem opancerzonym, zbudowanym na podwoziu czołgu T-55, przeznaczonym do ewakuacji oraz udzielania pierwszej pomocy technicznej pojazdom gąsienicowym, uszkodzonym na polu walki, wykonywania prac montażowo-demontażowych z wykorzystaniem żurawia, wykonywania prac ziemnych, wykonywania remontów pojazdów, a także udzielania załogom wozów bojowych pierwszej pomocy medycznej i ewakuacji rannych z pola walki. Ma silnik W-55W o mocy 441 kW. Jest wyposażony w telefon wewnętrzny, dźwig uruchamiany hydraulicznie, wyciągarkę, spychacz-lemiesz, zestaw do jazdy podwodnej, spawarkę elektryczną, urządzenia do spawania gazowego, układ przeciwpożarowy, układ ochrony przed bronią masowego rażenia, termiczną aparaturę dymotwórczą i rentgenometr. Do Wojska Polskiego w latach 1973-1992 dostarczono ogółem ponad 330 ciągników pancernych WZT-2. Wiele tych pojazdów zostało zakupionych przez kraje azjatyckie i afrykańskie.

Przez ponad 20 lat pomalowany na niebiesko pojazd służył skarżyskim kolejarzom, był elementem pociągu ratowniczego. - Tam, gdzie z wykolejonym pociągiem nie dawał rady żuraw, używaliśmy WZT-2.

Ostatnią poważną akcję przeprowadził w 2007 roku, kiedy z toru wypadło i zakleszczyło się kilka wagonów. Kilkukrotnie w czasie najostrzejszych zim nasz pojazd odśnieżał krajową trasę numer 7 - opowiada Wiesław Witkowski z Zakładu Linii Kolejowych w Skarżysku. Kilka godzin trwało przeładowanie i przetransportowanie pojazdu do muzeum. WZT-2 stanął na przygotowanym cokole.

Jakiś czas temu podczas spotkania dyrektora muzeum Artura Buńki z szefami kolei padło pytanie o dalsze losy ciągnika. Kolejarze zamiast złomować, przekazali wysłużonego WZT do muzeum. - Bardzo się cieszę z nowego nabytku naszej placówki. Wóz zostanie odmalowany, ale na oryginalny, zielony kolor - powiedział nam dyrektor Buńko. Kolejarze nie zostaną bez ratowniczego pojazdu. Dostali nowszą wersję od wojska. Wóz, oczywiście w niebieskich barwach, będzie można oglądać w piątek, podczas Dni Techniki Kolejowej w Skarżysku.