Od czasu wybuchu epidemii koronawirusa Szpital Powiatowy imienia Marii Skłodowskiej - Curie musi się borykać nie tylko ze zwykłymi problemami, ale i zmianami organizacyjnymi, spowodowanymi decyzjami wojewody świętokrzyskiego Zbigniewa Koniusza. Najpierw w listopadzie, mimo zastrzeżeń zgłaszanych przez władze powiatu i dyrekcję szpitala, zmieniono go na covidowy. Trzeba było wypisywać pacjentów do domów i zmieniać organizację pracy. Dwa tygodnie później szpitalowi polecono pracować normalnie. Ponownie na jednoimienny wojewoda przemianował szpital na początku kwietnia i sytuacja się powtórzyła. W poniedziałek przyszła kolejna decyzja - skarżyska lecznica ma wrócić do zwykłego trybu pracy i od 1 maja zacząć przyjmować pacjentów nie zarażonych Covid - 19.
- Dziś mamy 112 zakażonych pacjentów. W ciągu kilku dni musimy ich wypisać albo znaleźć dla nich miejsca w innych szpitalach. Kilkudziesięciu pewnie zostanie u nas, bo są leczeni na tyle długo, że teoretycznie nie są już pacjentami covidowymi - mówi Leszek Lepiarz, dyrektor szpitala. - Czekają nas ekstremalnie trudne decyzje - dodaje.
Po otrzymaniu polecenia od wojewody placówka wstrzymała przyjęcia chorych z koronawirusem. Rozpoczęto przygotowania do zmiany systemu funkcjonowania szpitala, trzeba będzie także zdezynfekować wszystkie sale. - Kolejna zmiana znów dotknie nas pod względem finansowym, jesteśmy jedynym szpitalem w województwie, którym urzędnicy bawią się jak klockami, które można dowolnie przekładać - nie kryje rozgoryczenia Leszek Lepiarz.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?