- Z ukrytego numeru telefonu dzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Sugerował rozmówcom, że prawdopodobnie został podrobiony ich dowód osobisty, a w skrzynce pocztowej powinno znajdować się wezwanie do komendę – relacjonował Jarosław Gwóźdź ze skarżyskiej policji.
- Z treści rozmowy wywnioskować można było, że oszust dąży do uzyskania całych danych osobowych, aby mógł je zweryfikować z rzekomym podrobionym dokumentem.
Na szczęści nikt nie dał się nabrać, ale policjanci przestrzegają:
- Jeśli nie mamy pewności z kim rozmawiamy, nie kontynuujmy dialogu i w żadnym razie nie podajmy swoich danych. Oszuści mogą wykorzystać je np. do zaciągnięcia pożyczki na nasz koszt – wyjaśniał skarżyski policjant i dodawał: -Policjanci także nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy. Odbierając telefon od osób, które żądają wydania gotówki, bądź jej wypłacenia z banku, bądźmy pewni, że to oszuści. Apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. O takich przypadkach niezwłocznie informujmy policję, rodzinę, najbliższych sąsiadów lub znajomych.
Jak informował Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji, w piątkowe popołudnie podobne telefony zaczęli otrzymywać także mieszkańcy Starachowic.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?