Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skażona woda w gminie Piekoszów. Mieszkańcy są zdruzgotani

PG
Pani Sylwia Smolarczyk jest mamą trójki dzieci. Brak wody to dla niej ogromny problem.
Pani Sylwia Smolarczyk jest mamą trójki dzieci. Brak wody to dla niej ogromny problem. Dawid Łukasik
Z ogromnym problemem zmagają się mieszkańcy kilku miejscowości w gminie Piekoszów. Od minionego piątku, 15 czerwca, bieżąca woda jest skażona i nie nadaje się do użytku. Władze są bezradne i czekają na wyniki badań.

Mieszkająca w Zajączkowie Pani Sylwia Smolarczyk jest mamą trójki dzieci. Podkreśla, że brak możliwości skorzystania z bieżącej wody jest bardzo uciążliwy.

- Jest problem z takimi podstawowymi czynnościami, jak kąpiel czy mycie naczyń. Oczywiście do picia woda zupełnie się nie nadaje, bo nie wiemy nawet, co w niej jest - wyjaśnia Pani Sylwia.

Strażacy codziennie odwiedzają mieszkańców i dowożą wodę przeznaczoną do mycia. Zakład Usług Komunalnych w Piekoszowie również zabezpiecza ludzi kilkoma butelkami wody, ale to wciąż za mało. - W niedzielę w ogóle nie dostaliśmy żadnej wody, a przez resztę dni nie wyszło jej nawet po dwa litry na jedną osobę - podkreśla mieszkanka Zajączkowa.

Strach jest tym większy, że jedno z dzieci mieszkających w Zajączkowie było lekko podtrute. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. - Informacja o tym, że woda jest skażona została wywieszona obok przystanku dopiero po jakimś czasie. Na szczęście u nas było wszystko w porządku i żadne z dzieci nie zachorowało - mówi Pani Sylwia. - Obecnie w wodzie jest duża ilość chloru, więc również do niczego się nie nadaje. Bałabym się wykąpać w niej dzieci, bo czuć ją strasznie chemią - dodaje.

Sołtys wsi, Pani Lidia Szymkiewicz jest na bieżąco z wątpliwościami mieszkańców. - To faktycznie duże utrudnienie, bo każdy przyzwyczajony jest do tego, że odkręca kran i może korzystać z wody. Ludzie dzwonią do mnie, pytają, kiedy wszystko wróci do normy. Niestety, nie ma na razie takiej informacji - zaznacza sołtys.

Zbigniew Krakowiak, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Piekoszowie niestety nie wie, kiedy woda będzie nadawała się do picia. - Nie wiemy co się z nią dzieje, ponieważ ujęcie należy do Przedsiębiorstwa Wodociągowego Nordkalk. Próbka wody poszła do badań, których wyniki poznamy najprawdopodobniej w środę. My ze swojej strony dostarczamy mieszkańcom wodę butelkowaną. Dodatkowo na prośbę firmy Nordkalk chlorujemy zanieczyszczone ujęcie - informuje prezes.

Problemy ze skażoną wodą dotyczą kilku miejscowości w gminie Piekoszów. To między innymi Skałka, Bławatków, Zajączków, Gałęzice i Ruda Zajączkowska. Jak podkreśla Zbigniew Krakowiak problemy wkrótce się skończą, bo gmina będzie dysponowała własnym ujęciem wody. - W miejscowości Lesica powstaje nowe ujęcie, które będzie zaopatrywało w wodę wymienione tereny. Umowa z firmą przewiduje uruchomienia studni do końca sierpnia - dodaje prezes.

Tak sprawę komentują mieszkańcy gminy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie