Budżet powiatu starachowickiego został przyjęty 13 głosami za, przy 5 przeciw. Troje radnych opozycji było nieobecnych. Uchwalenie budżetu poprzedziła długa dyskusja, w której radni opozycji: Danuta Krępa, Dariusz Stachowicz, Joanna Główka oceniali, że budżet jest zbyt zachowawczy, że nie zapewnia rozwoju powiatu, że na inwestycje jest około 3, 5 miliona złotych, w tym większość pieniędzy pójdzie na wykupy gruntów pod inwestycje. Dla porównania podajemy, że gmina Mirzec na inwestycje zaplanowała 7 milionów złotych.
Wątpliwy wiadukt
Radni opozycji bardzo krytycznie ocenili brak jakichkolwiek nakładów w 2020 roku na budowę wiaduktu nad torami w Starachowicach Zachodnich. Ich zdaniem, budowa tego wiaduktu jest obecnie najważniejszym zadaniem powiatu. Zapewni rozwój Starachowic, rozwój firm na terenie miasta, ułatwi życie mieszkańcom ościennych gmin, dojeżdżającym do pracy w Starachowicach. Podkreślali, że rząd Prawa i Sprawiedliwości oferuje samorządom bardzo wysokie dofinansowania do inwestycji, z których powiat starachowicki nie chce korzystać, a powinien.
Zdaniem Zarządu Powiatu
Jak podkreślali Piotr Babicki- starosta starachowicki i Dariusz Dąbrowski- wicestarosta, najważniejszym zadaniem dla powiatu na najbliższe lata jest spłata zadłużenia, które wynosi ponad 37 milionów złotych. Dobitnie ocenił to Ryszard Nowak, członek zarządu powiatu: „Inaczej powiat zbankrutuje...”.
Ich zdaniem, jest to efekt niskich subwencji rządowych, nawet w oświacie i złej gospodarki finansowej poprzedniego Zarządu Powiatu. Odłożył on spłatę zadłużenia na lata późniejsze. Zgodnie z tym, pełna spłata zobowiązań rozpocznie się od 2021 roku i raty w poszczególnych latach będą bardzo wysokie, sięgające nawet 5 milionów złotych.
Jak stwierdził Piotr Ambroszczyk, radny koalicyjny, przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Rady Powiatu: „Ten zarząd musi spłacać Wasze (poprzedniego zarządu- dop. red.) zobowiązania…”.
Oburzeni radni opozycyjni wyjaśniali mu, że w poprzedniej kadencji były duże możliwości pozyskania dotacji do inwestycji, z których korzystano. W przyszłości już nie będzie takich pieniędzy dotacyjnych. Ich zdaniem, większość zadłużenia powstała w latach wcześniejszych, jeszcze przed kierowaniem powiatem przez Prawo i Sprawiedliwość. Tu wicestarosta Dariusz Dąbrowski poinformował, że w latach 2017-2018 zadłużenie powiatu wzrosło o 10 milionów złotych.
Zdaniem władz powiatu, niewykluczone jest skonsolidowanie długu i wydłużenie czasu jego spłaty. Powiat liczy na dochody ze sprzedaży zbędnego mienia, które to dochody zaplanował w przyszłorocznym budżecie.
POLECAMY:
- Po ilu latach pracy nabywa się prawo do emerytury za granicą
- Tego nie wiesz o urlopie. Zmień życie w nieustające wakacje
- Które niedziele handlowe w grudniu 2019?
- "Szklane tarasy". Nowe mieszkania w Jędrzejowie (ZDJĘCIA)
- Nowy właściciel Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice
- Centrum Sekunda w Jędrzejowie. Mamy listę sklepów (WIDEO)
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?